Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Naboje, śruty i wszelkie inne pestki, peletki.

Moderatorzy: Neo, Antonio, szabla, śwagier

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 15 lipca 2012
Lokalizacja: z Za Winkla
Arsenał: Hatsan Ranger AT44 5,5 + mDOT 4-16x42 MilDot

Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez lykanos » 25 lut 2014, o 21:40

Temat może być wymianą doświadczeń. Jakie macie patenty na smarowanie śrutu wiatrówkowego ?
Jakich smarowideł używacie ?
W jakich ilościach i jakimi sposobami smarujecie śrut do wiatrówki ?
Wiem że jest napier, a niektórzy używają oleju silnikowego, itp. Roślinny wiadomo z czasem jełczeje więc odpada.
Sam na co dzień nie smaruje niczym. Ale przy pykaniu skupienia do tarczy planuje zacząć używać.
Temat o konieczności wprowadzenia w Polsce: Vermin Control i Pest Control czyli odstrzału z wiatrówki: szkodników; gatunków obcych; nadmiernie rozmnażających się. Z którymi natura nie daje sobie rady w sztucznych ekosystemach miast, wsi, sadów, parków i terenów uprawnych (szczury, myszy, norki amerykańskie, króliki, aleksandretty obrożne, sroki, gawrony, kawki, kruki, szpaki, gołębie, wrony, sójki). Jak ma to miejsce w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Danii, Norwegii, USA, Kanadzie, Estonii, Meksyku, Korei, Turcji, Białorusi, Afryce, itd..

Zainteresowany
Avatar użytkownika
Posty: 54
Dołączył(a): 26 grudnia 2013
Lokalizacja: Gdańsk
Arsenał: Remington Summit .177 :) B3 TG .177 :D

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez nexus111 » 25 lut 2014, o 22:39

ja wpuszczam do pojemnika w którym znajdują się wybrane do olejowania śruciny, parę kropel oleju do smarowania broni (przywiozłem ze sobą z Danii) nazywa się GUNOL VABENOLIE, i tak samo smarowałem nim części systemu ,myślę że w jakiś sposób wpływa to dodatnio na konserwację lufy od środka np gdy robimy dłuższą przerwę od strzelania ..pozdrawiam

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2967
Dołączył(a): 8 sierpnia 2011
Lokalizacja: ze Wsi
Arsenał: Crosman 1322 Hatsan 125 5,5mm

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez syntezator » 25 lut 2014, o 22:49

A ja lubię trochę psiknąć WD-40 do pudełka na śrut, wcześniej myję go w denaturacie.

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2356
Dołączył(a): 10 grudnia 2010
Lokalizacja: Bieszczady
Arsenał: Laczek i packa na muchy

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez rumpel » 26 lut 2014, o 00:03

A jak to jest z tym smarowaniem ? Czy nie trzeba później cały czas smarować śrutu bo wiadomo że po pewnym czasie "suchy" śrut wytrze olej i zacznie inaczej latać ? Czy nie trzeba po pewnym czasie umyć lufy bo na oleju osadzają się mikroskopijne cząsteczki ołowiu ?
Czy nie wystarczy lufie samo smarowanie ołowiem ??? ;-)
Alkohol pomaga mężczyznom usunąć stres a kobietom stanik i majtki.

Bardzo Cichy
Avatar użytkownika
Posty: 18
Dołączył(a): 23 lutego 2014
Arsenał: 1)AT44 2)(EVANIX AR6) 3)EVANIX SPEED

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez dark » 26 lut 2014, o 06:42

ja u siebie do paczki H&N dodaje smaru silikonowego w spreju ale przejde na napiera po wyczyszczeniu lufy,dobrym sposobem też może być to co zapodał nexus111 dodanie oleju do czyszczenia broni ;-)

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 5505
Dołączył(a): 26 października 2011
Arsenał:

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Spirit » 26 lut 2014, o 08:34

A ja nie smaruję i nie narzekam. Ołów wystarczająco smaruje lufę, po co kombinować. Poza tym w sprężynówkach olej się spala i zostawia nieładne spaliny i cząstki stałe w przewodzie lufy

Czytający
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 3 lutego 2014
Arsenał:

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Puszczyk » 28 lut 2014, o 16:08

nigdy nie smarowałem śrutu, w łuczniku lufa ciągle się dosmarowywała tym co wyleciało ze skórzanego tłoka, a śrót latał stabilnie. w HW zauważyłem coś takiego: psiknąłem swego czasu balistolu do lufy, po iluś tam dziesięciu strzałach śrut zaczął nagle latać ciut wyżej. doszedłem do takiego wniosku że było mniejsze tarcie i śrut za szybko startował oraz miał za mały opór w lufie przez to latał niżej (wolniej). skończył się smar, opór był właściwy, sprężane w cylindrze powietrze osiągało właściwe ciśnienie i śrut lata wyżej. różnica jakieś 5-7 cm na 25 m i tak już zostało. z lunetą wszystko ok. wywód czysto teoretyczny bo nie dysponuję chronem.
co do polewania śrutu różnymi smarowidłami to można zrobić to tak: rozpuścić w benzynie ekstrakcyjnej trochę dowolnego oleju i w tym wykąpać śrut. benzyna szybko odparuje, a na śrucie zostanie równomierny, cienki film olejowy. powinno dziłać.

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 5505
Dołączył(a): 26 października 2011
Arsenał:

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Spirit » 28 lut 2014, o 16:41

Też miałem takie spostrzeżenia, tak jakby śrut opuszczał lufę zanim utworzyło się max ciśnienie. Gdy już cały smar się wystrzelił śruty znów zaczęły latać wyżej.

Miałem hatsana 90 kaliber 6,35mm i gdy rozbiłem lotkę na śrucinie od przegubu to zaczął latać wyżej. Dłużej zostawał w lufie i dostawał powera. Jak śrut był zbyt luźny to latał jak kupa.

Czytający
Avatar użytkownika
Posty: 46
Dołączył(a): 20 marca 2014
Arsenał: AT44 + DOT
HW90K (sprzedam)

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez wielokropek » 24 maja 2014, o 06:48

Wstyd to mówić, ale kiedyś pojechalem sobie na zawody hft zmieniajac w przeddzień srut na naoliwiony. Oczywiście ledwo co trafiałem w figurki, nie mówiąc o kilzonie. Strasznie się wtedy na siebie wkur...łem.
Od tego czasu nie oliwię. Wolę co jakis czas przetrzeć lufę i tyle.
Szanuj życie w każdej postaci!

Początkujący Hunter
Posty: 496
Dołączył(a): 6 lutego 2013
Lokalizacja: Pod ziemią
Arsenał: Optima Galatian 5,5 mm
Westhunter 6-24x50
JSB Exact 1,03 g

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez muarte » 24 maja 2014, o 10:22

Filcem kolego najlepiej bo wszystkie wyciory lepiej nie używać, a filc wkładasz i strzelasz ;D
W Sharpiku niema żadnego problemu z trafieniem do 70m puszke;D

Świerzak
Avatar użytkownika
Posty: 134
Dołączył(a): 21 listopada 2010
Lokalizacja: Sátoraljaújhely
Arsenał:

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez adasFX » 25 maja 2014, o 10:00

Masa ludzi daje się wkręcać w brednie o zwiększaniu mocy pykadła i porawie :mrgreen: balistyki śrutu :mrgreen: ba a nawet ochronie lufy przed zaołowianiem :mrgreen: przez smarowanie. No właśnie: m o c y, bo nie celności.
Śrutu smarować nie należy i nie wolno jeżeli zależy nam na skupieniu mniejszym niż dno beczki.
Natomiast mycie jak najbardziej jest wskazane.
Ja nie myje bo nie chce mi się. Nie zależy mi na skupieniu fi 10 groszy.
Lufy też nie smarować przed ani w trakcie pykania. Po pykaniu jak najbardziej można pucować i oliwkować.
Pieniądzorki na olejki do śrutu lepiej przepić. W przeciwieństwie do lufy wiatrówkowej gardło lubi i powinno byc smarowane.

Świerzak
Avatar użytkownika
Posty: 134
Dołączył(a): 21 listopada 2010
Lokalizacja: Sátoraljaújhely
Arsenał:

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez adasFX » 25 maja 2014, o 14:04

Nie mam fotek papieru z monetami typu iwłeb...dysponuję natomiast skromną praktyką i spostrzeżeniami które potwierdzają, że suchy śrut w suchej lufie daje powtarzalośc większą niż smarowany w smarowanej lufie. Mówię oczywiście o strzelaniu z Wiatrówki Śrutem a nie jakichś chininowych złomach i ołowianych śmieciach z bazarku za rogiem.

Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 1645
Dołączył(a): 21 lutego 2011
Arsenał: BT 65 RBW 6.35

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Loaded » 25 maja 2014, o 22:17

Dołączę do ankiety :-) Nie smaruję, nie czyszczę, trafiam. Zaoszczędzone pieniądze są zbyt małe by przepić :lol: wiec na moje spożycie nie wpływa.

Sponsor forum
Avatar użytkownika
Posty: 527
Dołączył(a): 2 lipca 2013
Lokalizacja: 20 km od środka Bolandy
Arsenał: 5.56 mm Mossberg MVPVarmint \ Vortex Viper PST 4-16x50, XDM 9 5,25, CZ 455 Thumbhole Grey/Vortex Diamondback HP 4-16x42, Tikka t3x Tac A1 w 308win

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez memonic1 » 25 maja 2014, o 22:29

IMHO z tym smarowaniem to jak z Yeti każdy o nim gada, ale nikt nie jest wstanie stwierdzić obiektywnie że działa.
Stay low, move fast, kill first, die last, one shot, one kill, no luck, pure skill ;)

Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 1645
Dołączył(a): 21 lutego 2011
Arsenał: BT 65 RBW 6.35

Re: Smarowanie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Loaded » 25 maja 2014, o 22:39

E tam. Jeśli to komuś poprawia samopoczucie, niech smaruje. Takie nie szkodliwe przyzwyczajenie ;-)

Następna strona

Powrót do Amunicja

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości