Strona 2 z 5

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 24 lutego 2012, 20:08
autor: Snajpi
takie pięty się struga rano na asfalcie, biegniesz rano po asfalcie póki mokry żeby zmiękły a potem robisz tak jakbyś chciał się ślizgać na lodzie :-P :lol:

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 25 lutego 2012, 01:36
autor: waliza
Bardzo ladnie wyszlo, bardzo. Masz bardzo pewna rękę, że pilnikiem tak wyszlo. Normalnie uzywa sie narzedzia z prowadnicą. Robi sie jeden rowek a potem tym narzedziem- jedna czesc skrawa a druga prowadzi sie w poprzednio zrobionym rowku i dzieki temu masz rowne odleglosci.

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 25 lutego 2012, 01:38
autor: Snajpi
Wiem jak to się odbywa, ale za te narzędzia liczą jak za zboże, a dla mnie to tylko pojedynczy epizod :-)

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 25 lutego 2012, 03:43
autor: Czarnowidz
He he. :-D Chociaż raz udało mi się w czymś wyprzedzić Snajpiego. Robiłem takie ryflowania latem rok temu (2010) na wiatrówce którą odnawiałem dla mojego szefa (BSA Meteor) a wcześniej na strzeladle należącym do Slavka a jeszcze wcześniej na rękojeści mojego "Waldka". Pisałem o tym na SB. Pamiętam że gdy wrzuciłem linki do zdjęć Woytan marudził że brzydkie te ryflowania bo takie fabryczne i jak z maszyny... :roll:

O to kilka zdjęć tej BSA-y, Większe części metalowe Brunirowałem mniejsze oksydowałem na gorąco. Drewno tak jak lubię najbardziej czyli bejca, olej lniany a na koniec wosk:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b14 ... a404c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/49d ... 81800.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/398 ... 0b4f4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/161 ... b6afb.html

A tu zdjęcia rękojeści "Waldka" na której również samodzielnie wykonałem ryflowania:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21b ... ca72e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f9f ... 7c62c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1c1 ... 93865.html

Jeśli chodzi o samo narzędzie do wykonywania takich prac to Waliza słusznie zauważył że są do tego specjalne narzędzia z dwoma (a widziałem i z trzema) rzędami zębów. Ja takie narzędzie wykonałem sobie samemu. Wygiąłem cienki pręt zbrojeniowy, sklepałem go na płasko. Następnie opiłowałem jego boczną wygiętą powierzchnię po łuku. Potem wypiłowałem trójkątnym pilnikiem iglakiem rowek oddzielający przyszłe rzędy zębów.Następnie wypiłowałem poprzeczne rowki tworzące wręby pomiędzy zębami i wsio.
Pracowałem w buku i orzechu. Przyznać muszę że materiał z którego było wykonane narzędzie (miękki pręt zbrojeniowy, ten który się nie hartuje) sprawiał że kilkakrotnie musiałem narzędzie pilnikiem iglakiem ostrzyć. Nie stanowi to jednak problemu. Z pewnością nie musiałbym tego robić gdyby narzędzie było wykonane z materiału który można zahartować.

Generalnie narzędzie z dwoma rzędami rowków zapewnia większą dokładność dzięki prowadzeniu w poprzednim rowku, zapewnia nieporównywalnie większą wydajność obróbki i skraca jej czas oraz wymaga mniejszych zdolności manualnych do osoby wykonującej tą pracę. Oszczędność czasu jes ogromna nawet po uwzględnieniu czasu koniecznego na wykonanie narzędzia. :mrgreen:

Snajpi dla Ciebie ogromny szacun za niebiańską cierpliwość i zdolności manualne (mi z pewnością nie wyszło by to tak równo).

P.S. Nie zapychały Ci się rowki w pilniku drobinami drewna?

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 25 lutego 2012, 09:19
autor: Snajpi
Czarnowidz pisze:Chociaż raz udało mi się w czymś wyprzedzić Snajpiego
bo ja dopiero odkrywam swoje talenta :lol:
Czarnowidz pisze:Pamiętam że gdy wrzuciłem linki do zdjęć Woytan marudził że brzydkie te ryflowania bo takie fabryczne i jak z maszyny... :roll:
Osobiście mi się to podoba, wole 100x bardziej jak efekt gąbki z dremela. Swoją drogą jak strzelałem wczoraj już z tymi ryflowaniami i ciut poprawionym spustem to tak jakbym strzelał z nieswojego karabina :-)

Ja też chciałem sobie ułatwić życie i poczyniłem z płaskowniczka taki prymitywny narzędź- niby prowadnice

Obrazek

Tylko jakoś mało mi się to przydało bo nie wiem.. nie specjalnie chciało nacinać to drewno o gumowatej powierzchni - a narzędź ostry bo jak sprawdzałem na palcu, to jeszcze się goi. Poza tym te "sklepowe" mają kilka ostrzy stopniowo minimalnie szerszych, bo wykonać pierwszy skos to żaden problem, problem pojawia się jak trzeba już krzyżować kreski bo łatwo takim jednym wywalić ta kosteczke co powstaje :-? a sklepowym można śmiało pchać bo stopniowo skrobie.
Nie wiem jakim cudem ale odziwo samym pilnikiem nie jest trudno wyprowadzić taką prostą kreskę, poprostu samo jakoś się tak robi
Czarnowidz pisze:Snajpi dla Ciebie ogromny szacun za niebiańską cierpliwość i zdolności manualne
Dz
Czarnowidz pisze:P.S. Nie zapychały Ci się rowki w pilniku drobinami drewna?
Ogólnie to pracowałem samym kantem złamanego pilnika i to ostre czoło robiło robotę, ale zdarzyło się że coś celowo ząbkami przybierałem. Oczywiście o zabicie pilnika tak drobnego nie jest trudne podczas obróbki olejowanego drewna, ja zawsze profilaktycznie tre pilnikiem o krede -> łatwiej potem go wyczepać z klejących materiałów

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 25 lutego 2012, 14:36
autor: Czarnowidz
Jako że jedna fotka zastępuje podobno 1000 słów więc wrzucam fotki moich narzędzi do ryflowania. Z lewej wykonane przeze mnie narzędzie wzorowane na narzędziu fabrycznym które kiedyś miałem w ręku. Jest to narzędzie z dwoma rzędami zębów. Z prawej fabryczne narzędzie trójrzędowe które kiedyś dostałem od kolegi.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/853 ... 5bb49.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/623 ... 48cbe.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/23e ... eecf6.html

Jak widać zęby są dość duże i dzięki temu nie zapychają się wiórami. Ja robię tak ze najpierw robię zarys przyszłych ryflowań a następnie przestrzeń pomiędzy nimi wypełniam kratką. Pierwsze dwa rowki wykonuję przyciskając narzędzie do liniałka by wyszły one prosto.Następnie nacinam kolejne rowki pojedyńczo wykorzystując do prowadzenia narzędzia sąsiedni rowek.Podobnie przy wykonywaniu rowków krzyżujących się. Pierwsze wykonuję z pomocą linijki. Po wykonaniu rowków krzyżowych konieczne jest poprawienie pierwszych rowków.Na koniec świeżo naciętą kratkę przecieram wzdłuż rowków wełną stalową. No cóż najlepiej samemu poeksperymentować i dojść co i jak. Miłej zabawy. :-D

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 25 lutego 2012, 14:44
autor: Snajpi
No już nie miłej zabawy bo jajuż tym skończyłem :-P :lol:

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 27 lutego 2012, 01:15
autor: waliza
Dobra , dobra zobaczysz,że jeszcze bedziesz robil. :lol:
Narzedzia oryginalne nie sa takie drogie- 6 funtow to nie majatek ale racja, że lepiej zrobic samemu. Ja robilem z brzeszczotow do wyrzynarki.

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 27 lutego 2012, 01:59
autor: Snajpi
waliza pisze:Dobra , dobra zobaczysz,że jeszcze bedziesz robil. :lol:
Narzedzia oryginalne nie sa takie drogie- 6 funtow to nie majatek ale racja, że lepiej zrobic samemu. Ja robilem z brzeszczotow do wyrzynarki.
znaczy prawie bo w planach i już w produkcji mam to

Obrazek

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 27 lutego 2012, 02:11
autor: Czarnowidz
A co to dokładnie ma być? Jaka technologia?

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 27 lutego 2012, 02:14
autor: Snajpi
Ryflowanie jak na rękojeści, szablon pokrywa pole na jakim będzie.

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 27 lutego 2012, 02:25
autor: Czarnowidz
Technologia ta sama? Szablon ma służyć do odrysowania konturów kratkowanego pola czy będziesz "drapał" jakoś przez niego?

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 27 lutego 2012, 02:28
autor: Snajpi
Szablon tylko do obrysu, z oka nie będę strzelał bo musi być tak samo po obydwu stronach, a technologia ta sama - już mam zrobione z jednej strony nawet.

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 27 lutego 2012, 02:36
autor: Czarnowidz
Wiesz ja bym zrobił ten dwurzędowy "drapak" tak tylko samej ciekawości jak to będzie działać. ;-) :idea:

Re: Ryflowanie rękojeśći- hołmmejd

: 27 lutego 2012, 02:44
autor: Snajpi
Zrobiłem ale nim nie robiłem, co chwile musiałem go ostrzyć bo przestawał brać, a stal nie była miękka bo troche się jej napiłowałem robiąc to ustrojstwo, wogóle mogłem się tego spodziewać bo nawet robiąc wszystko kantem pilnika muszę co jakiś czas go łamać bo też kant przestaje brać :-?