Strona 2 z 2
Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 26 listopada 2021, 20:51
autor: specbest
Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 26 listopada 2021, 21:25
autor: Herr_Mannelich
Zaniedbany atek... Skąd ja to znam. Może też się pochwalę swoja próbą wiejskiego "tuningu".

Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 26 listopada 2021, 22:06
autor: Mada
Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 26 listopada 2021, 23:18
autor: f@za
Ale czy gwinty będą pasować
Piotrze gratuluję wygranej...

Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 27 listopada 2021, 00:32
autor: piekor_reporting
Młotkiem, klejem i będą pasowały

Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 27 listopada 2021, 17:16
autor: Mada
Straszymy dalej. Kartusz wykręcony z systemu w imadle. Pizda straszna była, ale trochę penetratora Brunox i poszło. I chuj z tym że w środku jakoś reg z komorą strzałową, obczajcie zawór...
Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 27 listopada 2021, 17:30
autor: śwagier
No co chcesz ? Nie ma oporów przy dystrybucji luftu

Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 27 listopada 2021, 17:36
autor: Hordish
Omg. Ale ktoś dziurę wyjebał

To się kwalifikacje do wymiany na nowy.
Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 27 listopada 2021, 17:40
autor: Mada
Ni chuja z tym nic nie zrobię. Chyba że pójdę na całość i poxipolem opierdolić i dopiero centralny otwór.
Co do rega - wymaga przeglądu, spierdala powietrze na odpowietrzeniu. Kartusz zardzewiały, ale do uratowania.
Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 27 listopada 2021, 17:59
autor: śwagier
Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 27 listopada 2021, 19:05
autor: f@za
Madafakaman pisze:Ni chuja z tym nic nie zrobię. Chyba że pójdę na całość i poxipolem opierdolić i dopiero centralny otwór.
A nagwintować i dyszę od gaźnika albo kuchenki gazowej wkręcić, potem rozwiercić?
Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 27 listopada 2021, 19:06
autor: Mada
Tylko gwint trzeba dorobić na tokarce. Albo narzynką jak Jacek...
Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 27 listopada 2021, 19:11
autor: śwagier
Chodziło mi o to, ze Jacek zapatrzyl się na ten zawor no i postanowil w ateku zrobic podobne cudo techniki.
Re: Zaniedbany AT44-10, ale nie to jest najgorsze...
: 27 listopada 2021, 19:20
autor: Mada
Kolejny dzień mordęgi. Ktoś pchał łapy w mechanizm indeksacji magazynka nie za bardzo wiedząc, na jakiej zasadzie działa. Oczywiście smaru w chuj. Wyczyszczone i złożone poprawnie.
W lufie 6 albo 7 śrutów. Shit happens, udrożnione. Lufa wyczyszczona z rdzy, kartusz też względnie. Przydałaby się nowa oksyda, ale tu się wymyśli co innego.
Aha, obiecane zdjęcie ósemki.
Edit: karabin naprawiony. Z poxipolem i zaworem się nie bawiłem. Wyczysciłem rega i wymieniłem oringi. Umyłem spust, wypolerowałem nieco zbijak. Lufę i kartusz chyba obkleję folią karbon, przynajmniej nie zardzewieje drugi raz. Regulacja sprężyny zbijaka działa, karabin strzela sensownie, około 65 osłów na Kingu.