Malowaie osady
Moderatorzy: Antonio, Neo, arkadyjczyk
- Knyp
- Hunter

- Posty: 578
- Rejestracja: 22 listopada 2015, 15:55
- Arsenał:
Re: Malowaie osady
Ostatnio podjąłem się odświeżenia rzeźby z miękkiego drzewa. Zaczęła zalatywać na czarno pleśnią więc zeszlofowalem wszystko i pędzlem nałożyłem żywicę. Planowałem 50g żywicy na wszystko ale suche drzewo piło i piło. Skończyło się na 200 g żywicy ale wiem że wsiąkła na 2 może 3 mm i stworzyło mocną zalaminowaną skorupę. Myślę że już nigdy nie trzeba będzie jej odnawiać. Drzewo po szlifowaniu białe ale po nałożeniu żywicy piękny brązowy kolor, Z czasem coraz ciemniejszy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Neo
- Stary Pierdziel

- Posty: 14999
- Rejestracja: 06 stycznia 2011, 19:03
- Arsenał: To co pod ręką
- Lokalizacja: Był Poznań
Re: Malowaie osady
Poznańska Arena pierwsze malowanie parkietu chemosilem ,intensywne użytkowanie przez ponad 11 lat,rokowiska impry estradowe piłka wszelkiej maści itd. Po tym czasie cyklina i malowanie ekologicznym super wytrzymałym,hiper duper itd na bardzo intensywnie użytkowane powierzchnie wytrzymał nie całe półtora roku.
Życie, to jedyna droga ku śmierci.
-
Wa1dek
- Świerzak

- Posty: 121
- Rejestracja: 16 listopada 2020, 06:51
- Arsenał:
Re: Malowaie osady
To prawda. Stare poliuretany niesamowicie śmierdzące, długo schnące, ale bezkonkurencyjne jeśli chodzi o wytrzymałość. Do mebli stosowano lakiery nitro, (jeszcze dostępne) to dopiero zapach.Neo pisze:Poznańska Arena pierwsze malowanie parkietu chemosilem ,intensywne użytkowanie przez ponad 11 lat,rokowiska impry estradowe piłka wszelkiej maści itd. Po tym czasie cyklina i malowanie ekologicznym super wytrzymałym,hiper duper itd na bardzo intensywnie użytkowane powierzchnie wytrzymał nie całe półtora roku.
-
Bors
- Hunter

- Posty: 872
- Rejestracja: 24 listopada 2021, 10:08
- Arsenał: Siekiera po dziadku
- Lokalizacja: Nasza Najjaśniejsza ;-)
Re: Malowaie osady
Bo są lakiery bardzo dobre, i są lakiery strasznie kiepskie. Wspomniany wyżej stary poczciwy "Chemosil", czy dobry współczesny lakier dwuskładnikowy są raczej nie do zabicia. Tak jak płynna żywica epoksydowana nakładana na gorąco. Zwróć także uwagę, że wyżej szczególnie polecałem specjalne lakiery renowacyjne do żaglówki. A te produkty, poza wysoką wytrzymałością mechaniczną powłoki, są z założenia wysoce odporne na kontakt z wodąWa1dek pisze:Lakiery do podłóg, parkietów są ze specjalnym dodatkiem zapobiegającym wycieraniu. Lakiery te nie są odporne na kontakt z wodą, pozostawiają białe przebarwienia.
- f@za
- Stary Pierdziel

- Posty: 10019
- Rejestracja: 20 października 2018, 18:21
- Arsenał: Scyzoryk
- Lokalizacja: Świętokrzyska wioska
Re: Malowaie osady
Ostatnio Halince ubzduralo się żeby odnowić stary fotel, dębowa konstrukcja... Szukałem na aledrogo żelu do ściągania starych powłok, i większość miała w opisie że jest nieskuteczna przy lakierach dwuskładnikowych. We wojsku chłopaki malowali parkiety ,,trepom,, właśnie chemostilem, jebało to niemiłosiernie, ale mieli ,, słoniki,, do dyspozycji, co pół godziny była zmiana lakiernika 
Człowiek nie wielbłąd, napić się musi. Chłop nie koń, wody pił nie będzie.
- Fiona
- Sponsor forum

- Posty: 839
- Rejestracja: 15 maja 2015, 01:30
- Arsenał:
Re: Malowaie osady
Malowanie osady to nie malowanie łódki, stołu czy podłogi, szybciej porównać można do malowania gitary. Jednym z najlepszych środków jest Tru-Oil firmy Birchwood Cassey. Wystarczy zastosować zgodnie z instrukcją i mamy powłokę nie dość że bardzo odporną to jeszcze wygląd jest nie do podrobienia. Jedyny mankament to to że nie zrobi śię tego w jeden dzień.
Unikam dyskusji z idiotą i chamem bo sprowadzają adwersarza do swojego poziomu i pokonują doświadczeniem.
Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
- sandacz
- Sponsor forum

- Posty: 1006
- Rejestracja: 05 listopada 2016, 14:19
- Arsenał:
Re: Malowaie osady
Ja jestem fanem olejowania. Bardzo ładnie uwydatnia usłojenie. Twardości drewnu olejowanie nie przysporzy ale w dotyku czuć drewno a nie lakier. Można się spierać co lepsze: sam lakier, bejca a potem lakier, lakierobejca, olej, bejca i olej... Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie wszystkim muszą podobać się blondynki.
- Fiona
- Sponsor forum

- Posty: 839
- Rejestracja: 15 maja 2015, 01:30
- Arsenał:
Re: Malowaie osady
Tak wygląda osada przed https://photos.app.goo.gl/wv8b6SFvBmbjnpku8 a tak po olejowaniu https://photos.app.goo.gl/Gq4ZkEkrZQ5tJZb39
Unikam dyskusji z idiotą i chamem bo sprowadzają adwersarza do swojego poziomu i pokonują doświadczeniem.
Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
- śwagier
- Stary Pierdziel

- Posty: 4360
- Rejestracja: 30 kwietnia 2021, 11:46
- Arsenał:
- Lokalizacja: małopolska
Re: Malowaie osady
Fiona, swietna robota ! 
Syci niewolnicy są najzacieklejszymi wrogami wolności.
-Marie von Ebner-Eschenbach-
-Marie von Ebner-Eschenbach-
- sandacz
- Sponsor forum

- Posty: 1006
- Rejestracja: 05 listopada 2016, 14:19
- Arsenał:
Re: Malowaie osady
Nie wiem co na to Shrek ale mi się podoba.
-
Bors
- Hunter

- Posty: 872
- Rejestracja: 24 listopada 2021, 10:08
- Arsenał: Siekiera po dziadku
- Lokalizacja: Nasza Najjaśniejsza ;-)
Re: Malowaie osady
Zapewniam, że wskazane środki można zaaplikować na osadę jak najbardziej. I będzie gitaraFiona pisze:Malowanie osady to nie malowanie łódki, stołu czy podłogi, szybciej porównać można do malowania gitary...
Ja pewnie też, ale on akurat olejować nie chce i czytelnie wyłożył dlaczego. No i trudno odmówić tym argumentom racji. Zresztą to wolny kraj - jedni malują a inni sobie olejować woląsandacz pisze:Ja jestem fanem olejowania. Bardzo ładnie uwydatnia usłojenie....
-
Wa1dek
- Świerzak

- Posty: 121
- Rejestracja: 16 listopada 2020, 06:51
- Arsenał:
Re: Malowaie osady
Maluję dużo schodów, mebli. Stąd pewnie moje zboczenie?
Moim skromnym zdaniem, nic nie zastąpi oleju, choć najbardziej upierdliwy.
Moim skromnym zdaniem, nic nie zastąpi oleju, choć najbardziej upierdliwy.
-
Bors
- Hunter

- Posty: 872
- Rejestracja: 24 listopada 2021, 10:08
- Arsenał: Siekiera po dziadku
- Lokalizacja: Nasza Najjaśniejsza ;-)
Re: Malowaie osady
...ale też osada olejowana wymaga "nieco" więcej opieki. Nie każdemu to odpowiada, więc wybierają zwyczajnie wygodniejszy lakier.
- Fiona
- Sponsor forum

- Posty: 839
- Rejestracja: 15 maja 2015, 01:30
- Arsenał:
Re: Malowaie osady
Jakiej opieki??? - możesz rozwinąć? Lakier jest wygodniejszy w nałożeniu i na tym jego zalety się kończą .Bors pisze:...ale też osada olejowana wymaga "nieco" więcej opieki. Nie każdemu to odpowiada, więc wybierają zwyczajnie wygodniejszy lakier.
Unikam dyskusji z idiotą i chamem bo sprowadzają adwersarza do swojego poziomu i pokonują doświadczeniem.
Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
-
Bors
- Hunter

- Posty: 872
- Rejestracja: 24 listopada 2021, 10:08
- Arsenał: Siekiera po dziadku
- Lokalizacja: Nasza Najjaśniejsza ;-)
Re: Malowaie osady
Nieco wyżej już ktoś rozwinął - nie będę się powtarzać. I żeby nie było, sam ma osadę olejowaną, orzechowąFiona pisze:Jakiej opieki??? - możesz rozwinąć?