AIRGUN-HUNTING.PL

Zawsze tak byto że ci co belki mieli to najlepiej umieli w odbyt wyższej szarży wchodzić
Ale żeby z napleta...

Jak Pan Bóg dopuści to i z kija...

Wierz mi to było ponad możliwości przeciętnego kaprala

Wielu kaprali widziałem,wielu to były "wybitne" jednostki

Słowo klucz " wybitne " jednostki pasuje jak ulał

TheShooter pisze:Pod warunkiem, że centrujesz względem przewodu a nie względem powierzchni zewnętrznej.

a myslisz ze czemu fiszer pisal o czteroszczekowym NIE samocentrujacym ? widze ze myslenie czasem dosyc ciezko przychodzi

No to się dowiedziałem

Sprawdź koronę, zrób ją w warunkach domowych (kulka, papier itd), jak dalej będziesz miał problemy z celnością i skupieniem to dopiero myśl co robić w kolejnych krokach. Cięcie lufy mogłoby cokolwiek pomóc gdybyś miał nieprostopadłe czoło lufy do przewodu lufy.

Nie śledziłem więc opisz co się dzieje,nie że nie trafiam,tylko po 2/3 tarczki na minimum 30 i 40 m ,lub lepiej druga dalsza.Jaki karabin .Wtedy można coś powiedzieć.
Zrobienie na nie osiowej korony to w warunkach domowych kulka,przede wszystkim sprawdź prostopadłość ścięcia względem lufy.

A jak najprościej spuścić powietrze z kartusza? (nie mam żadnych końcówek)

Bez urazy,ale cyba nie wiesz jak jest zawów strzalowy skonstruowany...w iglicę możesz nawet młotkie napierdalać o żadego czoł nie uszkodzisz,chyba że swoje jak się przez przypadek tym młotkie jebniesz

To może po prostu wystrzelac do zera?

Rób jak pisze no_taki,sam tak wiele razy robiłem i ja i mój karabinek mamy się doskonale,a co do korony to ja już nie raz robiłem ją zwykłym frezem i potem polerowałen papierem na stożkowym końcu pendzelka i jakoś do tej pory nikt reklamacji ma tą robotę nie zgłaszał

Czyli jak zejdzie do 50 to mogę wykręcać manometr z kartusza?

Ale ja mam tak że jak nie wykrece manometru to nie wyciagne z kolby kartusza