Sprężarka 250 bar
Moderatorzy: Antonio, Neo, arkadyjczyk
-
stefan901
- Tropiciel

- Posty: 208
- Rejestracja: 22 grudnia 2011, 22:41
- Arsenał: kandar cp1, pp700
Re: Sprężarka 250 bar
Zastanawiam się czy samą pompą od sprzęgła dałoby się wycisnąć 200bar, oczywiście biorąc pod uwagę większą ilość pompnięć spowodowaną brakiem wstępnego sprężania.
- Antonio
- Administrator

- Posty: 5557
- Rejestracja: 28 maja 2011, 17:27
- Arsenał:
Re: Sprężarka 250 bar
Powietrze jest scisliwe strasznie i dlatego wymagane są wielostopniowe urządzenia.
Jednym dasz rade ale wydajność będzie znikoma a skok duży.
Zrób eksperyment, zatkaj palcem wylot z strzykawce i spręż tłoczkiem powietrze.
Jednym dasz rade ale wydajność będzie znikoma a skok duży.
Zrób eksperyment, zatkaj palcem wylot z strzykawce i spręż tłoczkiem powietrze.

Stary pierdziel ale nie alkoholik
-
stefan901
- Tropiciel

- Posty: 208
- Rejestracja: 22 grudnia 2011, 22:41
- Arsenał: kandar cp1, pp700
Re: Sprężarka 250 bar
Geniusz tej sprężarki nie daje mi spać po nocach. Pomożecie rozszyfrować przeznaczenie poszczególnych elementów? Próbowałem skontaktować się z autorem ale meil na stronie jest nieaktualny.

Z tego co mi się wydaje to działa to tak:
Agregat z lodówki wstępnie spręża powietrze, które jest magazynowane w zaspawanej rurce (zależnie od wnętrzności może też pełnić funkcję separatora oleju). Następnie trafia na pompę hamulcową (II stopień), a potem przez chłodnicę do drugiego zbiorniczka gdzie na dnie zbiera się kondensat. W każdym cyklu przy ruchu dźwigni w dół wciskany jest zawór otwierający wylot dla sprężonego powietrza.
Pytanie teraz czy dobrze mi się wydaje i czy dobrze rozpoznałem kluczowe elementy. Pytanie jeszcze co to jest za rurka miedziana, bo z tego co znalazłem to chłodnicza fi 6x1 (najmniejsza jaką znalazłem) ma ciśnienie robocze 200bar, a autor deklaruje osiągnięcie 300bar na tej konstrukcji. O ile na wcześniejszych połączeniach nie ma takich ciśnień to już na chłodnicy mamy ciśnienie wyjściowe i robi się niebezpiecznie (chyba, że by bić "tylko" do 200 w sumie i tak więcej nie trzeba)

Z tego co mi się wydaje to działa to tak:
Agregat z lodówki wstępnie spręża powietrze, które jest magazynowane w zaspawanej rurce (zależnie od wnętrzności może też pełnić funkcję separatora oleju). Następnie trafia na pompę hamulcową (II stopień), a potem przez chłodnicę do drugiego zbiorniczka gdzie na dnie zbiera się kondensat. W każdym cyklu przy ruchu dźwigni w dół wciskany jest zawór otwierający wylot dla sprężonego powietrza.
Pytanie teraz czy dobrze mi się wydaje i czy dobrze rozpoznałem kluczowe elementy. Pytanie jeszcze co to jest za rurka miedziana, bo z tego co znalazłem to chłodnicza fi 6x1 (najmniejsza jaką znalazłem) ma ciśnienie robocze 200bar, a autor deklaruje osiągnięcie 300bar na tej konstrukcji. O ile na wcześniejszych połączeniach nie ma takich ciśnień to już na chłodnicy mamy ciśnienie wyjściowe i robi się niebezpiecznie (chyba, że by bić "tylko" do 200 w sumie i tak więcej nie trzeba)
- Antonio
- Administrator

- Posty: 5557
- Rejestracja: 28 maja 2011, 17:27
- Arsenał:
Re: Sprężarka 250 bar
Nie znalazłeś bo nie szukałeś 
Na allegro masz przewody hamulcowe miedziane.
Producent deklaruje ponad 300 bar wytrzymałości.
Wybór długości jest ogromny.
Rura miedziana to nie granat z żeliwa że wybuchnie,.
Na allegro masz przewody hamulcowe miedziane.
Producent deklaruje ponad 300 bar wytrzymałości.
Wybór długości jest ogromny.
Rura miedziana to nie granat z żeliwa że wybuchnie,.

Stary pierdziel ale nie alkoholik