Nowy projekt

[Diler]

Fakt jest że ze wszystkimi aku kwasowymi nie miałem do czynienia,żel czy agm kicha po 2 latach-sprawdzone.
Aku z wózka widłowego który jest przystosowany bezpośrednio do pracy cyklicznej co pół roku któraś cela siadała,co prawda nie był u mnie tylko u gościa 10km ode mnie,chwalił sobie bo miał za free te aku ale w końcu przeszedł na lit.
Z tego co widziałem(a wszystkiego nie widziałem) to wszyscy prędzej czy później poszli w lit.
Sama rezystancja wew aku kwasowych jest sporo większa co daje większy spadek napięcia pod obciążeniem.
@loopess ja Ci kibicuje i mam nadzieje że w tym przypadku nie mam racji i Twoje akusy będą Ci dobrze i długo służyć.

Mam w pracy baterie akumulatorów kwasowych już chyba z 15 lat co roku przechodzą badania i mają dziewięćdziesiąt parę procent sprawności

[loopess]

Aku trakcyjne są niemożliwe do zabicia,ale trzeba wiedzieć jak je konserwować bo ładowane tylko z instalacji szybko "stracą pojemność",w takim aku trzeba "szokowo" zamieszać elektroli co jakiś czas używając solidnej ładowarki. Znam ludzi którzy kupowali potencjalnie martwe akumulatory i je "ożywiali". Taki aku trakcyjny ma zupełnie inną konstrukcję płyt i do regeneracji starczy uzupełnić elektrolit i zagotować go dużym prądem,będzie jak nówka na długie lata.
Nie twierdzę że lirowe aku są złe,ale są relatywnie drogie i wymagają dużej uwagi co by ich nie ubić i chałupy nie spalić... No i rachunek ekonomiczny polski rolniczy aku kwasowy 180Ah - 600pln a chiński aku litowy podobno 200Ah minimum 3000pln...