AIRGUN-HUNTING.PL

Czyszczę raz na puszkę*. Częściej nie trzeba, bo nie widać spadku celności. Rzadziej nie warto, bo zaczynają się pojawiać odskoki, które frustrują i nie da się ich inaczej wyeliminować, lub wytłumaczyć, a czyszczenie pomaga zawsze i natychmiast.

1. Kilka razy przeciągnąć sznur ze szmatką/sznurkiem nasączone detergentem (aż będzie zupełnie czysto)
2. Przeciągnąć na sucho sznur ze szmatką/sznurkiem
3. Ze trzy razy przeciągnąć sznur ze szmatką/sznurkiem nasączone olejkiem Napier/Promoteus
4. Przeciągnąć na sucho sznur ze szmatką/sznurkiem
5. Strzelić przecierakiem
6. Przepuścić przez lufę trochę śrutu, aby celność wróciła

Tutaj krótki filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=lNePLi8 ... jL&index=2

Krótki, czy Ty telenowele oglądasz?
Do częstszego ale szybkiego czyszczenia spróbuj tak: ładujesz śrut i popychasz go, następnie przecierak i też go popychasz, pykasz. Tak ze 2x, musisz tylko jakieś "popychadło" sobie sklecić.

Mocno zaołowioną lufe szmatkami czy sznurkami nie wyczyścisz. To tylko smyranie po powierzchni.

To chyba tak bardzo zaołowionej lufy jeszcze nie miałem. Czyściłem tylko pcp + pca i one dały się wyczyścić wszystkie. No ale wyobrażam sobie jakąś Slavię sprężynową, która ma 30 lat i nigdy nie była czyszczona, a strzelano tam ze wszystkiego co się udało na rynku kupić :)