Strona 1 z 2

Renowacja kolby (osady)

: 19 sierpnia 2016, 13:02
autor: kuzik71
Panowie postanowiłem odmłodzic chińskie drewienko , jak można się domyśleć nie jest to najwyższej jakości drewno posiada już parę blizn po użytkowaniu i jest miejscami posiniaczone zastanawiamnsie czy drzec to żeby wszystko znikło( czy jest sens) czy bejca. Bo olejowanie w moim przypadku nie ma sensu drewno nie ma ładnych sloi.

Re: Renowacja kolby (osady)

: 19 sierpnia 2016, 13:28
autor: Neo
Jak zedrzesz to dopiero zobacz czy warto.Bejcę i tak powinieneś zabezpieczyć,wiec olej lub lakier ,ewentualnie od razu lakiero-bejca.

Re: Renowacja kolby (osady)

: 25 sierpnia 2016, 20:17
autor: kuzik71
Cym położyć tą lakiero bejcę bo malująć pierwszy raz po pedzlu zostaja slady ,może kupić to w sprayu?

Re: Renowacja kolby (osady)

: 13 maja 2019, 11:24
autor: Cezary
Odświeżę temat.
Były pytania i temat jakby został zawieszony w próżni i nie do końca wyjaśniony a mam podobne dylematy.
Trafiła mi się chińska osada w dość dobrym stanie i ciał bym ją trochę (niewiele) przerobić, ot jedno wycięcie.
Kolor i faktura osady jest super i nie chciałbym tego zmieniać.
Jak zatem zabarwić, pomalować, dobrać odcień tego poprawionego elementu po obróbce mechanicznej (struganiu szlifowaniu).
Pytanie podobne do powyższych - bejca i lakier lub olejowanie czy lakiero-bejca ? czy jeszcze coś innego ?
Jakie metody są stosowane w chińskich fabrykach i czy przypadkowy dobór innej metody malowania zgodzi się z oryginalną.
Wiadomo że stosując bejcę wodną czy spirytusową ( przy odpowiednim dobraniu koloru) odcień coraz ciemniejszy uzyskuje się nakładając po kolei warstwa za warstwą.
Potem co, lakier, mat czy półmat, czy lepiej olej.
Z lakiero-bejcą chyba mniej kłopotu bo odpada lakierowanie.
Czy nakładanie kilku warstw lakiero-bejcy również przyciemni odcień a nie spowoduje powstanie za grubej warstwy lakieru, który może pękać czy się łuszczyć.
Kilka powyższych pytań do bardziej doświadczonych kolegów. :?: :idea: :->

Re: Renowacja kolby (osady)

: 13 maja 2019, 11:28
autor: Żurek
Ze swojego doświadczenia polecam olejowanie, co prawda co jakiś czas trzeba ponownie zaolejować, ale jak trzymasz w rękach to jakoś przyjemniej, ręce się nie ślizgają. Co do kwestii technicznej to ja zawsze zdejmowałem lakier po całości i całość olejowałem.

Re: Renowacja kolby (osady)

: 13 maja 2019, 12:27
autor: Neo
Musisz dobrać sposób renowacji konkretnie do tego czym Twoja osada była wykańczana,na odległość to do wróżki niestety.

Re: Renowacja kolby (osady)

: 13 maja 2019, 12:36
autor: Loaded
Raz ,to tak jak Ci Neo wyżej napisał , ale powróżmy :-) Raczej żółtki lakierobejcy nie stosowali więc bym ją odpuścił . Co do bejcy ... Moim zdaniem na 99% nie dobierzesz jej koloru do tego co leży. Jak sie chce idealnie , to zdjąć wszystko do zera i robić od nowa w dowolny sposób. Tyle teorii ;-)

Re: Renowacja kolby (osady)

: 13 maja 2019, 12:39
autor: schadow
Loaded,raczej żółtki stosują namiętnie lakiero bejcę i to masowo ! ;-)
Zedrzeć gówno wyrzeźbić pod swoje fanaberie-następnie zabejcować bejcą spirytusową i olejowanie.
PS.Jaki to karabinek,ewentualnie po jakim jest proteza ?

Re: Renowacja kolby (osady)

: 13 maja 2019, 12:44
autor: Loaded
Schadow zgadywałem . Nigdy chinki w rękach nie miałem nie mówiąc o renowacji . Ale używałem lakierobejcy na meblach :lol: Nie wygląda mi to na lakierobejcę tylko tani lakier . Ale nie znam chińskiej technologii .

Re: Renowacja kolby (osady)

: 13 maja 2019, 16:08
autor: sandacz
Trzy osady robione identyczną technologią a efekt jak widać. Za każdym razem kolor nakładałem ten sam ale drewno osady inne. Ważne byś zdarł dokładnie stara powłokę i dokładne wyglaskał osadę bo jak tego nie zrobisz to co byś nie nakładał wnika nierównomiernie w drewno i powtają brzydkie przebarwienia.

Re: Renowacja kolby (osady)

: 13 maja 2019, 23:05
autor: Cezary
neofita pisze:Musisz dobrać sposób renowacji konkretnie do tego czym Twoja osada była wykańczana,na odległość to do wróżki niestety.
Ano wróżką nie jestem i sam nie dojdę do tego co żółtki stosują- myślałem że ktoś wie.
Jako że jest to niewielki kawałek i to od spodu, to całości zdzierał nie będę - szkoda.
Spróbuję chyba jednak z bejcą. Kupię odpowiedni kolor. Spróbuję dobrać z palety barw danej bejcy.
Na kilku kawałkach twardego oszlifowanego drewna naniosę po kilka warstw i po porównaniu który z tych kawałków najbardziej jest zbliżony odcieniem taką ilość warstw zastosuję.
Każdy z tych kawałków drewna po wyschnięciu pomaluję jeszcze lakierem matowym, bo po lakierze na pewno odcień się zmienia.
Tak to sobie umyślałem.
Chętnie skorzystam jeszcze z dodatkowych uwag na ten temat. :-)

Re: Renowacja kolby (osady)

: 14 maja 2019, 17:31
autor: sandacz
źle to sobie umyśliłeś. Kawałek twardego oszlifowanego drewna to jednak nie będzie to samo co drewno z osady więc kolor na nim nijak będzie się miał do tego co uzyskasz na osadzie. Zobacz powyżej. Trzy osady robione tym samym kolorem a każda inna.
Chcesz by było estetycznie i elegancko to zedrzyj lakier po całości i pokryj całość od nowa.

Re: Renowacja kolby (osady)

: 14 maja 2019, 17:39
autor: arkadyjczyk
Zawsze możesz spróbować zrobić po swojemu, a jak efekt nie będzie zadowalający zedrzeć lakier po całości i pomalować od nowa.

Re: Renowacja kolby (osady)

: 14 maja 2019, 17:51
autor: filip z konopi
Chinka za 300pln max roboty na 3 dni.
Mnie się takie akcje przestały kalkulować od kas mam 2 etaty i dziecko

Re: Renowacja kolby (osady)

: 14 maja 2019, 17:53
autor: Żurek
Zatrudnij dziecko na etat :-P a tak serio to roboty na kilka godzin, tyle że rozłożone w czasie.