Strona 2 z 3

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 13:39
autor: perszing1800
niestety entuzjastów aku kwasowych jakiegokolwiek typu musze zmartwić. Po pierwsze traci się na sprawności z racji tego jakie mają sprawnośc ładowania-rozładowania. Po drugie takie aku niestety długo nie żyją,lubią być cały czas naładowane, nawet te do pracy cyklicznej. Nawet najbardziej zagorzały zwolennik kwasowych po max 2-3 latach wymienia je na lit, niestety taka prawda. Wiadomo o co chodzi przy budowie takiej instalacji-koszty.
Co do zagospodarowania nadmiaru energi jak aku pełne-wystarczy grzać wodę i wszystko co ponad pojemność magazynu leci na grzałkę,100% wykorzystania energii.
Ja akurat mam zrobiony sterownik na arduino który mierzy napięcie aku i jak zbliża się do full(u mnie 57.1V) to płynnie przekazuje moc na grzałkę poprzez regulator fazowy z wejściem sterującym 0-10V.

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 16:29
autor: arkadyjczyk
Neo pisze:Nie zgodę się,jest 0,72kAh,a 17,28kW ,nie 17,28kWh
Jak napiszesz coś grubą czcionką to nie znaczy z automatu że masz rację :mrgreen:
Pojemność całej baterii to 0,72kAh to prawda, co przy napięciu 24V daje nam magazyn energii o pojemności ~17kWh
Gdyby akumulatory połączyć równolegle wtedy bateria miała by 1,44 kAh co przy napięciu 12V daje nam magazyn energii o pojemności ~17kWh
Gdyby akumulatory połączyć w szereg wtedy bateria miała by 0,18 kAh ale 96V co ostatecznie daje nam magazyn energii o pojemności ~17kWh ;-)

A co do samego projektu to żałuję że nie mam gdzie zamontować wiatraka lub solarów żeby choć częściowo odłączyć się od złodziejskich monopolistów.

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 16:58
autor: jakiii
loopess pisze:a użyteczne jest z 8kWh
x 0,80 zł = 6,40 zł. Wartość zmagazynowanego prądu, szału niema, po ile fajki są?

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 17:14
autor: Alek
Myślę o tym ale wtedy gdy będę potrzebował czyli zimą to muszę kupić i dupa z tego.

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 17:38
autor: perszing1800
Niestety wadą systemów off-grid jest prawie zerowa przydatność w miesiącach grudzień-styczeń bo słońca nie ma praktycznie.W sprzyjających lokalizacjach można pokusić się o energie wiatru dodatkowo.
@jakiii faktycznie ilość zmagazynowanego prądu nie powala ale korzystając z niego w dzień można kilkakrotność tej ilości zużyć i aku na noc zostawić naładowane,kwestia przestawienia się i urządzeń prodożernych w tryb dzienny.
Na zimę co poniektórzy robią sobie koogeneratory(ciepło+prąd),nie liczyłem powiem szczerze jak by to miało wyglądać finansowo ale kto by miał dostęp do biogazu mogło by się to spiąć.

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 17:44
autor: Alek
Pompa ciepła zjadła za sezon prawie 3500 kWh.

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 17:46
autor: perszing1800
No niestety grzanie jest potrzebne w miesiącach zimowych najbardziej a wtedy słońca mało.Ja mam PC dla okresów przejściowych do +5 stopni na zewnątrz,sezon zamknął się w 1400kwh z sieci i 400 z off-grida.Do tego oczywiście węgiel w mrozy :mrgreen:

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 18:01
autor: Neo
loopess pisze: i mam czetery takie pakiety czyli w sumie 8 sztuk aku po 180Ah każdy co daje teoretycznie 17kWh pojemności,a użyteczne jest z 8kWh.

Te ,,17kWh jest ilością zmagazynowanej energii, a 0,72kAh jest pojemnością zestawu akusów.
To że przeliczenie na różne połączenia szereg,równoległe czy mieszane nam nie zmienia ilości zmagazynowanej energii to wiadome,zmienia nam się w zależności od sposobu połączenia pojemność zestawu.

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 19:08
autor: loopess
Neo pisze:Nie zgodę się,jest 0,72kAh,a 17,28kW ,nie 17,28kWh
Masz prawo się nie zgadzać,ale pojemność magazynów energi czy też innych akumulatorów podawaną w Wh ( wato godzinach ) liczy się mnożąc pojemność w Ah ( amperogodzinach) przez napięcie.
jakiii pisze:
loopess pisze:a użyteczne jest z 8kWh
x 0,80 zł = 6,40 zł. Wartość zmagazynowanego prądu, szału niema, po ile fajki są?
Nie wiem po ile są fajki,ale jak zgaśnie światło petem sobie nie przyświecisz...mnie to starcza na 24 h oświetlenia,zasilania pieca i wszystkich drobnych odbiorników w domu ( poza zmywarką,pralką i płytą indukcyjną)

Generalnie zawsze się trafi jakiś maklontent któremu coś nie pasuje i fajki,flaszki albo inne bzdety przeliczają,bo on by inaczej,taniej,lepiej...mam sporo z takimi do czynienia,co mają kasy w uj,ale jak przychodzi do płacenia to się o złotówkę targują i wydziwiają...a mnie to wali bo mam swój plan,swoje "zabawki"

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 19:47
autor: Neo
@loopess,to przeczytaj post nad Twoim, pomyliłeś pojemność z ilością.

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 20:03
autor: arkadyjczyk
@Neo, Zapomniałeś pogrubić :mrgreen:

Re: Nowy projekt

: 02 maja 2023, 21:33
autor: loopess
perszing1800 pisze:niestety entuzjastów aku kwasowych jakiegokolwiek typu musze zmartwić. Po pierwsze traci się na sprawności z racji tego jakie mają sprawnośc ładowania-rozładowania. Po drugie takie aku niestety długo nie żyją,lubią być cały czas naładowane, nawet te do pracy cyklicznej. Nawet najbardziej zagorzały zwolennik kwasowych po max 2-3 latach wymienia je na lit, niestety taka prawda. Wiadomo o co chodzi przy budowie takiej instalacji-koszty.
Co do zagospodarowania nadmiaru energi jak aku pełne-wystarczy grzać wodę i wszystko co ponad pojemność magazynu leci na grzałkę,100% wykorzystania energii.
Ja akurat mam zrobiony sterownik na arduino który mierzy napięcie aku i jak zbliża się do full(u mnie 57.1V) to płynnie przekazuje moc na grzałkę poprzez regulator fazowy z wejściem sterującym 0-10V.
Tu akurat się nie zgodzę bo żywotność aku kwasowych przy prawidłowym użytkowaniu jest dużo wyższa niż piszesz,jak się stosuje odpowieni układ ładujący zapewniający mieszanie elektrolitu i zabezpieczy się akumulatory przed nadmiernym rozładowaniem to taki akumulator jest niemal niezniszczalny. Przyznam że nie znam nikogo kto przesiadał się z kwasówek na lipo albo inne liion,chyba że były to agmy,których żywotnoś to max 3 lata.Moja instalacja miała w założeniu być prosta,bez zbędnych udziwnień typu dodatkowe sterowniki,balansery i jakieś inne tego typu zabawki.U mnie wszystkie funkcje ogarnia jeden falownik hybrydowy,mam do noego podpięte panele,magazyn energii i wejście sieciowe z przełącznikiem sieć/agregat w przypadku gdyby nie było słońca i zasilania z sieci mogę pojechać na agregacie.
Koszt wiadomo odgrywa dużą rolę,z mojego doświadczenia z wieloma kumulatorami padło na klasyczne kwasówki bo oferowały najlepszy stosunek pojemności i żywotności do ceny zwłaszcza że za najtańszy zestaw lipo o tej samej pojemności musiałbym zapłacić jakieś 6 może 5 razy więcej...
Co do przepadku nadmiaru energi wszystko jest wliczone w "ryzyko" ,bezsensem jest akurat dla mnie grzenie wody jakąś śmieszną grzałeczką,do grzania wody mam układ z kolektorami słonecznymi o mocy ok 6kW który w średnio słoneczny dzień potrafiłby mi zagotować, gdyby nie ograniczenie temperatury do 82stopni bufor 300 litrów,a wystarczy że dostarczę tam ok 100W mocy do zasilania pompki.

Re: Nowy projekt

: 03 maja 2023, 07:10
autor: jakiii
loopess pisze:Generalnie zawsze się trafi jakiś maklontent któremu coś nie pasuje i fajki,flaszki albo inne bzdety przeliczają,bo on by inaczej,taniej,lepiej...mam sporo z takimi do czynienia,co mają kasy w uj,ale jak przychodzi do płacenia to się o złotówkę targują i wydziwiają...a mnie to wali bo mam swój plan,swoje "zabawki"
Jak widać buce też się trafiają. :-P

Re: Nowy projekt

: 03 maja 2023, 08:39
autor: loopess
Wracając jeszcze do tematu nadmiaru energii który u mnie idzie "w powietrze" to mój szwagier poszedł inną drogą aby cała energia była zużyta,energię elektryczną z czterech paneli jak u mnie "przerabia" na ciepło w dużym buforze z którego potem podgrzewa cwu i może na przykład częściowo zasilić ogrzewanie. I jak sam policzył o kant d...y taki układ bo uzysk energetyczny jest trzy krotnie mniejszy niż u mnie gdzie enegia elektryczna jest użytkowana bezpośrednio. Pewnie teraz będzie skakał po dachu i zmieniał połączenie paneli na równoległe z szeregowego i stosował falownik jak ja zamiast dziwacznej przetwornicy którą ma teraz.
W kwestii akumulatorów to osobiście widziałem magazyn energii w dużym zakładzie przemysłowym który miał podtrzymać zasilanie kluczowych instalacji przez kilkadziesią minut,jak dobrze pamiętam ilość zgromadzonej w nim energii była coś koło 300kWh i był to magazyn na akumulatorach kwasowych! Nie na litowo jonowych czy żelazowych.
Te prawdopodobne "ucieczki" z aku kwasowych na litowe czynili ludzie którym pewnie ktoś pierdół nagadał o bezobsługowych akumulatorach agm które średnio się do czegokolwiek nadają,jedyna ich zaleta ro możliwość pracy w każdej pozycji. Z mojego doświadczenia z pracy w przemyśle gdzie są użytkowane spore ilości akumulatorów agm we wszelakich drobnych układach podtrzymania mogę powiedzieć że tam procedury przwidywały z klucza wymianę wszystkich aku po 24 miesiącach pracy...W firmie gdzie obecnie zajmuję się obsługą sprzętu komputerowego najczęstrzą awarią są padnięte zasilacze ups,prze ostatnie chyba z 8 lat ani jeden ups nie przeżył do końca gwarancji,we wszystki padają aku tak średnio po 12-18 miesiącach.
Prawdopodobnie najlepszą opcją do magazynu energi są akumulatory kwasowe,tylko trakcyjne bo są praktycznie niemożliwe do ubicia i mają dużo lepszą charakterystykę rozładowania niż rozruchowe,a dalej są kilkukrotnie tańsze od litowych. Teraz jak ofgridy stały się popularniejsze to ciężko w rozsądnej cenie dorwać takie aku z widlaków...

Re: Nowy projekt

: 03 maja 2023, 09:06
autor: perszing1800
Fakt jest że ze wszystkimi aku kwasowymi nie miałem do czynienia,żel czy agm kicha po 2 latach-sprawdzone.
Aku z wózka widłowego który jest przystosowany bezpośrednio do pracy cyklicznej co pół roku któraś cela siadała,co prawda nie był u mnie tylko u gościa 10km ode mnie,chwalił sobie bo miał za free te aku ale w końcu przeszedł na lit.
Z tego co widziałem(a wszystkiego nie widziałem) to wszyscy prędzej czy później poszli w lit.
Sama rezystancja wew aku kwasowych jest sporo większa co daje większy spadek napięcia pod obciążeniem.
@loopess ja Ci kibicuje i mam nadzieje że w tym przypadku nie mam racji i Twoje akusy będą Ci dobrze i długo służyć.