AIRGUN-HUNTING.PL

Trochę masz w tym racji ale w porównaniu z cadem Google jest bardzo proste . Ogólnie to do tego sie odnosiłem , ja bawiłem sie w Google , tak jak pisałem mój kolega projektował restauracje w Google i wyszła po renderingiem zajebiscie ale ja osobiście do zaawansowanego projektu uzywałem gada ... Z Google jest jeszcze jeden problem jak chcesz konwertować pliki do innych formatów . Jak niemasz wersji pro to możesz sie w dupę pocałować no i jeszcze jedna lipa w Google to ustawianie świateł hehehe.....

Hehehe
Jakies 20 lat temu 3dsmax nie obsługiwało światła. Znaczy światło było widoczne na obiektach ale samo źródło światła łatwiej było w photoshopie domalować. Później pojawiły się pluginy, zewnętrzne renderery, liczenie fotonow itp. magia. Teraz to już nie robi takiego wrazenia ale kiedyś dla światła które np. za szklanka z wodą stojąca na stole stworzy skupienie jak z soczewki (jeśli dobrze pamietem nazywało się to kaustyka) byłem w stanie uczyć się innego softu który w Polsce praktycznie nie występował.
Ps. CAD to trochę inna filozofia modelowania. Moim zdaniem sposób oparty na bryłach jest w naszym przypadku dużo lepszy bo możemy łatwiej przewidzieć możliwości obróbki np za pomocą ręcznej frezarki gornowrzecionowej z frezem palcowym.

ło panie 20 lat temu to ja nie wiedziałem jak oni to robią ... ale co jak co, jak render kończy i widzi się "efekt" to człowiek się cieszy hehe , a najlepiej jak jedziesz do firmy i widzisz twój projekt stojący na ziemi możesz go dotknąć zrobić fotkę hehehe ....

No popatrz a taki Daras siada do kompa. modeluje, laduje we frezarke która sam zrobił. Troche poobraca, popozycjonuje i wyjmuje to co wymodelowal. To to dopiero cieszy.

hehe wiem jak to jest połowa europy używa produktu za którego stworzenie dostałem 4000zł hehe ... ale czego człowiek nie zrobi jak bida dupę zaciśnie

photomatic pisze:No popatrz a taki Daras siada do kompa. modeluje, laduje we frezarke która sam zrobił. Troche poobraca, popozycjonuje i wyjmuje to co wymodelowal. To to dopiero cieszy.

Szkoda że nie widziałeś moich pierwszych tworów, zresztą powiem szczerze że rzadko kiedy jestem zadowolony z tego co narysuję, wiele szczegółów można by lepiej narysować, ale ciągły pośpiech nie pozwala. Zawsze jest tak że zostawiam jak jest a potem szlifierka poprawiam. Choć ostatnio zdarzyło mi się narysować osadę do Steyra której nie musiałem poprawiać.

to chyba standard ja siedziałem półtora miesiąca po 14 godzin przy projekcie , jak już skończyłem , też tak pomyślałem ;-D... zawsze można lepiej ale nie zawsze warto

Daras Twoich pierwszych tworów nie widziałem i pewnie nie zobacze. Za to Ty już trochę o moich planach wiesz ;) na koniec jak wszystko wypali też będę walczył z drewnem. I już się tego boje bo jednak metal bardziej się mnie słucha. No ale to nie temat na ten wątek. Ide zrobię parę fotek to na koniec dnia coś pokaże :)