AIRGUN-HUNTING.PL

Saper pisze:To ja trochę z innej beczki: czy po wykonaniu korony zabezpieczyć ją w jakiś sposób od rdzy?
To samo tyczy się portu ładowania.

Troszkę oksydy na zimno, efekt bardziej trwały niż oliwka itp.

Dziś rozkręciłem mojego pączka prawie na części pierwsze
Puncher to karabinek zdecydowanie dla tych co lubią dłubać tu i tam Wiedziałem i liczyłem się z tym.
To co na razie przy nim zrobiłem i kilka moich spostrzeżeń opisze w innym dziale. Tu zapytam o lufę.
Na początek poprawiłem ładowania: kulka większa, papier 500 --> 800 --> 1500, potem kulka mniejsza i papiery tak samo.
Efekt bardziej niż zadowalający. Lusterko. I port zrobił się teraz tak ładnie zaokrąglony po kulkach różnej średnicy.
Korona lufy fabrycznie jest taka:



"Test" na wacik wyszedł OK, włoski nie zostają. Tragedii nie ma, ale chyba do poprawy? Tak samo na lustro jak port ładowania i tylko jedną kulką?

Pchasz wyciorem lub czymś /raczej nie prętem metalowym/ zgniecioną watę podpartą śrutem. Wszytko ma przechodzić z równa siłą choć niekoniecznie lekko. Wata ma wypaść swobodnie nie zaczepiając o żadną ostrą krawędź a w lufie a na paletce nie powinny zostać z niej żadne włoski. Na śrucie gwint powinien być regularny. Gdy tak jest to dobrze i "grzebiąc" nic nie poprawisz. Jak wata haczy na końcu lufy to kulka i papier ścierny załatwi temat.

Zrobione. Dziś próby

Czy koronę lufy Crosman MTR77, z głęboko (1cm poniżej krawędzi) osadzoną w plastiku lufą (jak na zdjęciu) da się poprawić podanymi domowymi sposobami?
Nie widzę możliwości zdjęcia tego plastiku...
Sieje na 20m po całej tarczy i chciałem wykluczyć ten problem zanim zacznę grzebać głębiej a ta korona wygląda nieciekawie... chyba...

Trzeba zdjąć.

Równocześnie bym zrobił port ładowania.

Korona ma zabezpieczyć wylot lufy przed uszkodzeniem i sprawić by śrut opuszczał lufę całym swoim obwodem w tym samym momencie.
To czy wygląda ładnie to sprawa drugorzędna. Nim zaczniesz przy niej gmerać przepchnij śrut przez lufę i zobacz jak po tym zabiegu wygląda sukienka i główka.
Jak upierasz się by zająć się koroną to zrób jak napisał no_taki a na pewno zdejmiesz plastikową końcówkę. Nie bój się mocno podgrzewać.

Ja w harnasiu plastik na końcu lufy rozbiłem młotkiem .

JaGelerth pisze:Sieje na 20m po całej tarczy i chciałem wykluczyć ten problem zanim zacznę grzebać głębiej a ta korona wygląda nieciekawie... chyba...

Rzeczywiście dobrze nie wygląda korona,
Jakim śrutem strzelasz?
Może spróbuj innym śrutem.

JaGelerth pisze:Sieje na 20m po całej tarczy i chciałem wykluczyć ten problem zanim zacznę grzebać głębiej a ta korona wygląda nieciekawie...

Najpierw wyeliminuj inne rzeczy jak np śrut czy błąd strzelca. Korona może i nie jest gładka ale czy ma zadziory? Kaleczy śrut przy opuszczaniu lufy?

Loaded pisze:Ja w harnasiu plastik na końcu lufy rozbiłem młotkiem .

W 125 mocno siedział, podgrzewałem w garnku wypełnionym olejem z frytkownicy i jakoś się dało zdjąć

Powinieneś podgrzewać samą nasadkę,w oleju grzejesz również lufę ,i metal się rozszerza szybciej.

Nie chciało mi się bawić z moją 125ką Młotek wystarczył

I został goły wieloklin a ja muszkę z powrotem założyłem, tylko że do celowania to niezbyt się nadawała