AIRGUN-HUNTING.PL

Polerowanie na lustro jest dobre przy myciu szyb Przy lufie ma być ładne, równe odcięcie gwintu przy przejściu w koronę i stożek korony symetryczny na około.
W nagrodę trzymaj złotą łopatę

fiszer pisze:W nagrodę trzymaj złotą łopatę

Może i odkop, ale po co tworzyć nowy temat w celu pochwalenia się wynikami pracy, skoro taki temat już jest?

A korona była tragiczna Nowa wygląda ładnie, teraz tylko sprawdzić czy przekłada się to na celność

Tarcza prawdę powie.

arkadyjczyk pisze:A korona była tragiczna Nowa wygląda ładnie, teraz tylko sprawdzić czy przekłada się to na celność

Dzięki za odpowiedź.
Jak z wyglądu jest ok to teraz pozostaje sprawdzić na tarczy.

Źle nie wygląda ale moim zdaniem dla spokojności niech to poprawi ktoś na tokarce. Bedziesz na 1000% pewny. Chociaz mam dostęp do tokarki to nie zawracałem sobie dupy i oddałem do serwisu wiatrówkowego w mojej okolicy, na starej wielkiej ruskiej tokarce to mogę sobie zawiasy do bramy toczyć co najwyżej a nie cienką lufkę artemisa

Jak na tarczy wyjdzie git to nic już nie będę kopał tylko cieszył że sam ogarnąłem. Jak nie to wtedy pomyślę o tym.
Na razie pogoda nie rozpieszcza i nie mogę przetestować.

taki pisze:

davolbn pisze:Źle nie wygląda ale moim zdaniem dla spokojności niech to poprawi ktoś na tokarce.

Po co robic kulką, a potem poprawiac na tokarce i znów wykańczać kulka ?

Kolega zrobił kulką a ktoś dla spokojności ma poprawić tokarka a nie odwrotnie. Kulką to już wykańcza ktoś dla polepszenia smopoczucia albo spieprzenia tego co zrobił dobry tokarz

taki pisze:bo po nożu moga zostac mini wiorka na krawędzi korona - gwint i po to jest kulka.

taki masz rację, poprawiałem lufę nowym nożem i niezbędny jest szlif.

Wnioski z tego takie że:
1. Jak ktoś nie chce ryzykować to idzie do tokarza, a potem wyrównuje papierkiem na kulce bo tokarz tokarzowi nie równy
2. Jak ktoś czuje się na siłach i się nie boji to jedziemy frezami, kulkami itp.
Ja akurat zamiast kulki użyłem tak zwanej nakrętki kołpakowej zamkniętej M6 nakręconej na śrubę

sandacz pisze:

taki pisze:

davolbn pisze:Źle nie wygląda ale moim zdaniem dla spokojności niech to poprawi ktoś na tokarce.

Po co robic kulką, a potem poprawiac na tokarce i znów wykańczać kulka ?

Kolega zrobił kulką a ktoś dla spokojności ma poprawić tokarka a nie odwrotnie. Kulką to już wykańcza ktoś dla polepszenia smopoczucia albo spieprzenia tego co zrobił dobry tokarz

mi chodziło o to żeby na tokarce zebrać troche materiału to będzie w 100% prostopadle, ew. stożek i potem kuleczką wykończyć

zamiast kulki od łożyska można użyć cokolwiek podobnego: ja użyłem kulistej końcówki dlugopisu o podobnym zaokrągleniu, nałożyłem na nią pasek papieru ściernego i ręcznie okrągłymi ruchami przesuwając i zmieniając papier przeszlifowalem końcówkę. Zajmuje to ładnych parę minut.
Ważne jest aby użyć drobnego papieru, np 1000, dłużej to trwa ale zrobimy to dokładniej,

Pogoda sprzyja. Udało mi się zorganizować w miarę stabilne stanowisko, lupka ustawiona więc można było wstępnie sprawdzić skupienie po koronowaniu.
Śrut JSB Straton latał najlepiej.

Hordish pisze:skupienie po koronowaniu.
Śrut JSB Straton latał najlepiej.

A z ilu to metrów było to "pyknięte"

Na razie 20m, więcej miejsca nie mam na działce. Muszę zorganizować jakąś miejscówkę żeby powtórzyć to na większych odległościach.

Teraz spojrzałem na fotkę "przed koronowaniem", i muszę przyznać że te "hawajki", ten "cud miód i orzeszki", to jakieś totalne nieporozumienie . Jak z tego można było w wiadro z 20m trafić Toż moja qbeta z markietu budowlanego lufę miała lepiej obrobioną
A po zrobieniu korony, robiłeś "test wacika"? Na foto wygląda tak jakby jeszcze coś zalegało.