AIRGUN-HUNTING.PL

Znów wyszedł mi podwójny post, sorry, ale mylę się czasem. Proszę moderatora o usunięcie tego wpisu.

Dzięki Panowie. Sprawdziłem wszystko, jak opisaliście i to bardzo dokładnie i efekt jest taki, że lufa z obu stron jest gładziutka, żadnych najmniejszych zadziorów nie zauważyłem ani nie wyczułem. Mimo to nie jestem w pełni zadowolony z celności tego karabinka. Co jeszcze można by zrobić, sprawdzić, oprócz strzelca, bo strzelca zostawimy na sam koniec. Wydaje mi się, że wstrząs, kopnięcie przy strzale rozrzuca trochę śruty

Jak masz możliwość to postrzelaj z pcp :)
Tak, tak widziałem koledzy już proponowali w innych tematach pcp... Ty sie uparles na sprężynę więc teraz trenuj i walcz z tym kopaniem

Kshyhu87 pisze:Jak masz możliwość to postrzelaj z pcp :)
Tak, tak widziałem koledzy już proponowali w innych tematach pcp... Ty sie uparles na sprężynę więc teraz trenuj i walcz z tym kopaniem

Tylko z którego modelu? ISKRA czy ARG?
;)

CO2 pisze:

Kshyhu87 pisze:Jak masz możliwość to postrzelaj z pcp :)
Tak, tak widziałem koledzy już proponowali w innych tematach pcp... Ty sie uparles na sprężynę więc teraz trenuj i walcz z tym kopaniem

Tylko z którego modelu? ISKRA czy ARG?
;)

Moze na początek aea zeus .95 żeby kolega szoku nie doznał :D

Kshyhu87 pisze:

CO2 pisze:

Kshyhu87 pisze:Jak masz możliwość to postrzelaj z pcp :)
Tak, tak widziałem koledzy już proponowali w innych tematach pcp... Ty sie uparles na sprężynę więc teraz trenuj i walcz z tym kopaniem

Tylko z którego modelu? ISKRA czy ARG?
;)

Moze na początek aea zeus .95 żeby kolega szoku nie doznał :D

100/100.

fynooh pisze:Dzięki Panowie. ..... Mimo to nie jestem w pełni zadowolony z celności tego karabinka. Co jeszcze można by zrobić, sprawdzić, oprócz strzelca, bo strzelca zostawimy na sam koniec.

Właśnie od strzelca zacznij, tak jak pisałem zacznij od 10m, potem 15, 20 itd. i trening,trening,,,,,,,
Jak chcesz sie dowiedzieć jak karabin strzela, umów się z kim z okolicy, co strzela ze springa, niech puści kilka serii, będziesz wiedział co karabinek potrafi.

fynooh pisze:Co jeszcze można by zrobić, sprawdzić, oprócz strzelca, bo strzelca zostawimy na sam koniec.

Nie oczekiwać cudów od wiatrówki. Serio piszę. Nie strzelaj tylko do tarczy bo w końcu zwariujesz. Kup sobie jakieś cele reaktywne, które po trafieniu się obrócą/przewrócą, np.: spinnery, figurki metalowe,itp. Wtedy będziesz miał radochę ze strzelania i mniej frustracji., bo jak będzie odskok 1cm to i tak cel zareaguje. Poza tym ten Exact jest też produktem masowym, nie każdy śrut jest taki sam. Więc trochę luzu i nie podniecaj się tarczkami z forum, często trafiają się tylko raz, może kilka razy w sezonie, a reszta wygląda podobnie do Twoich

Dzięki Franz-007, trafiłeś w mój gust, to właśnie chciałbym przeczytać, usłyszeć. Strzelam nie tylko do tarczy, bo to na dłuższą metę nudne się robi, ale do kapsli, nakrętek od butelek, nakrętek od małych słoików itp. odległości różne, 18, 20, 25 m. To by było na razie tyle

fynooh pisze:Dzięki Franz-007, trafiłeś w mój gust, to właśnie chciałbym przeczytać, usłyszeć. Strzelam nie tylko do tarczy, bo to na dłuższą metę nudne się robi, ale do kapsli, nakrętek od butelek, nakrętek od małych słoików itp. odległości różne, 18, 20, 25 m. To by było na razie tyle

No i to jest błąd. W sumie zawsze mi się wydawało że to nie strzelanie a trafianie jest nudne. A dopóki się nie trafia i jest nad czym kombinować to jest i zabawa i jakieś wyzwanie.

Strzelając do celów reaktywnych skąd będziesz wiedział dlaczego nie trafiłeś, o ile chybiłeś, w którą stronę. Tarcza prawdę Ci powie, tarcza nie jest twoim wrogiem. Zwłaszcza na początku przygody kiedy wyrabiasz dopiero pewne nawyki.
Nic nie stoi na przeszkodzie wydrukować sobie obrysu jakiegoś celu. Np zająca. czy 5 złotówki.
Byc może to zależy od strzelca ale ja mam dokładnie odwrotnie. Jeśli chybię chcę wiedzieć dlaczego i o ile chybiłem. Jeśli nie wiem to róznie dobrze mógłbym strzelać chińskim badziewiem bo pudło to i tak pudło. Strzelając do papieru wiem czy dziś np znosi lekko w prawo ze względu na wiatr czy za płytko chwytam język spustowy i ściągam na lewo.
Ale jak kto woli.

Właśnie, jak kto woli. Ja wolę tak
I to nie jest błąd tylko inne podejście do hobby

Niewątpliwie strzelanie do celow jest mniej stresujące ( zero-jedynkowe pt. trafię - nie trafię ) a wymagania mozna regulować wielkoscią celu.
Strzelanie do tarczy, to ciagłe dązenie do doskonalosci i rzadko pojawia się uczucie "osiagnalem cel"
Obie filozofie można częściowo polaczyc stawiając za celem karton, czy kartkę która pokaże wszystkie nietrafione strzaly i da materiał do analizy