AIRGUN-HUNTING.PL

"Oksyda" na kartuszu nie wyglada już ładnie. Straciła swóją jednolitą czarną barwę. Nie boję się, że coś zardzewieje ale denerwuje mnie to, że całość ma jednolitą czarną barwę a kartusz nie. Stąd moje pytanie do mądrzejszych i bardziej doświadczonych kolegów.
Co zrobić by kartusz odzyskał dawną świetność i mógł cieszyć moje oczy
Kartusz jest tytanowy więc ...

Można położyć przecież drugą warstwę oksydy jak jesteś takim estetą

czarny mat w spreju za 10zł

Jest na forum spec co położy oksydę na tytan? Myślę że to trochę coś inego jak oksydowanie stali.

Kufel i Alchemik się chyba w takie rzeczy bawi

"Szpraj" wydzie taniej, na 10 malowań za 15 zeta statczy
A tak poważnie to tytan chyba się anoduje nie oksyduje...

Chyba to tak jak "prawie". Robi wielką różnicę.
Jak ktoś wie coś konkretnego to proszę powiedzieć.
Mądrego to i zawsze miło posłuchać.
Malowanie to ostateczność.
Anodować oksydować jak zwał tak zwał byle ładnie było.

Ja mam wydechy w motocyklu skorpiona i są anodowane. Wyglądają jakby były przegrzane.

Ja bym przetarł resztę jakimś papierem i całość wyglądać będzie jednolicie.

mam oksyde do stali i mam tytan, w pracy. i akurat na chorobowym wiec za dwa tygodnie sprawdzę jbc

Knyp masz tytan w postaci rur?

Blacha, przy silnikach głównie ze względu na temperatury dural się nie nadaje.

loopess pisze:http://www.bikeforum.pl/topic/14113-ano ... e-zlotych/

ale na czarno to się w domu kiedyś się nie dało.
w ogóle z czarnym kolorem był kłopot. kolorowe elementy z tytanu są dostępne od dawna a czarne to kilka ostatnich lat.

Nie wierzę by udało się komuś domowym sposobem anodować tytan na czarno.
Czytałem o anodowaniu coca colą i nawet nie próbuję bo kartusz będzie wyglądał ja wydechy FireFighter'a