AIRGUN-HUNTING.PL

Witam, mam pewien pomysł, iglicę chcę sobie zrobić, jaka stal się na to najlepiej nada i gdzie można ją znaleźć?
Nie zamierzam tej stali przetapiać, więc najlepiej by było w formie wąskiego wałka, serdecznie pozdrawiam!

Poszukaj firmy co robi coś z cnc oni mają dasz im rysunek to zrobią za grosze a jak zamówisz kilka sztuk tu tu pogonisz i koszt wyjdzie mniejszy.

Ja sam nie wiem jeszcze jaką iglicę chcę, będę kombinował metodą prób i błędów.

A idźcie w cholerę, z poxipolu ulepię.

Cesarzu. Za pierwszym razem napewno wyjdzie źle. Próbuj więc z czymś łatwym do obróbki (aluminium, miedź) i dopiero jak będziesz zadowolony z wyniku, robisz stalowe.

sovi3t pisze:Witam, mam pewien pomysł, iglicę chcę sobie zrobić, jaka stal się na to najlepiej nada i gdzie można ją znaleźć?
Nie zamierzam tej stali przetapiać, więc najlepiej by było w formie wąskiego wałka, serdecznie pozdrawiam!

Ja dotaczałem kiedyś iglicę do crosmana z zaworu(w głowicy) od Urala ;)
Najlepiej poszukaj jakiegoś mechanika, na pewno przewala się kilka u niego niepotrzebnych.
Dużo Ci nie potrzeba a w fachowym sklepie, gdzie będziesz miał podany skład stali to chyba za mała ilosc.

Pzdr.

rafael ma racje tylko od urala to szkoda trochę na złomie dostaniesz za piwo kilo zaworów od fso :)
toczenie troche uciążliwe ale idzie :)

Dzięki za rady, w końcu się do tego zabiorę, a co do Dale'a, US... na pewno ten iwebowy Dale?

A może po prostu poszukaj twardej śruby z kwasówki i po sprawie.
Ja już tak robiłem i działa w 100%

Dobry będzie trzonek zaworu od jakiegoś samochodu ,to stal chromowo wanadowa
nie pozbija sie nawet jak będziesz strzelał seriami

A zbijak do steyra z czego wystrugać?
Też coś twardego typu zawór samochodowy czy coś innego?

Zbijak do ATka dorabiałem z kwasówki(wspominał o niej Crash), miałem kawałek takiego mela. Twardy i odporny tylko jest jedno ale, które zależy od konstrukcji. Twardy zbijak ,,odbija"(traci). Np. w BSA jest z jakiegoś dziwnego mat. a w środku pomiędzy nim a prowadnicą jest krążek/amortyzator z gumy.
Sprawdź pilnikiem jaka jest jego przybliżona twardość.

Pzdr.

Czyli dam magikowi orginał i niech coś w podobie dobierze, żeby nie było lipy.

Dzięki ale obejdzie się bez ingerencji w zbijak... Bynajmniej narazie

Chałupniczą metodą iglice robi się tak:

Przewiń się przez jakiś warsztat ślusarski celem zdobycia gwintownika m4 lub m3 - jaka tam ci grubość pasuje.

Dostań się do szlifierki stołowej, najlepiej taśmowej.

Zapnij gwintownik do wkrętarki elektrycznej albo wiertarki.

Dalej już powinieneś wiedzieć, odpal oby dwa sprzęty i toczysz iglicę jak marzenie :)
Hartować potem nie trzeba nawet jak przegrzejesz, gwintownik jest na tyle twardy i sprężysty że posłuży dłużej niż giwera...

Zrobiłem w ten sposób z połamanych gwintowników kilka wybijaczków o średnicach od 1mm wzwyż do rozbierania giwer.

Żaden nie pękł. Chociaż nie raz prałem w nie młotkiem bez litości :P

Pozdrawiam!