AIRGUN-HUNTING.PL

osz w mordę... bez doktoratu z geologii ni kuta nie idzie zasypać beczki piaskiem ;)

W oczekiwaniu na produkt od .22 pokleiłem wczoraj mocną taśmą 2 kształtki ceramiczne wkładu kominowego /po budowie się ostały/ zaślepiłem z tyłu a z przodu wkleiłem rogal wyrezany z pilśni, żeby kąt opadu piasku był mniejszy ;). 120 cm rury i jak na prowizorkę to się fajnie sprawdza. Co prawda nie mam do przestrzelania całej powierzchni kartki A4 no i przenosić się tego nie da, ale 2 godzinki wczoraj komfortowo z domu waliłem do tego zupełnie bezgłośnie /po stronie kulochwytu przynajmniej :)/ i to wieczorem już - za rogalem wrzucony świetlik ogrodowy led wystarczająco podświetlał punkty na kartce.

I ostatecznie tak to wyszło. Blacha 3mm to max co jest sens dawać jeśli na plecach ma być ołów albo wyklejone kitem balistycznym. 5mm tylko podniesie niepotrzebnie wagę. Z nierdzewki można zapomnieć - min. 400 zł.
Nie będę chyba topił ołowiu w skrzyni, choć jest zaspawana szczelnie - wygodniej będzie w starym garze na palniku w garażu.
Stojak max wyciągnięty daje górę puchy na 150cm, regulacja wysokości do ok 75 cm co 10cm i poprzeczka do strzelania z poz. leżącej - pucha wisi tuż nad łapą. Plecy mają wspawane płaskowniki pod kątem tak żeby płyta ołowiu pod wpływem wstrząsów nie przewróciła się do przodu. Zostaną zalane i będą ją trzymały. Ostatnia fota z ledem za ramką - idealne do strzelania w zimowe wieczory z domu przez uchylony balkon :)

Jeszcze może dospawane zostaną 3 wsporniki od głównego profilu do łapy - na boki i do przodu, bo jak pójdzie 4 cm ołowiu na tył, to połączenie przy łapie trzeba chyba będzie usztywnić, przynajmniej jak puchę wyciągnię się max wysoko

Całość przed malowaniem. Pucha będzie maźnięta ognioodporną farbą. Stojak czymkolwiek w podobnym kolorze.
Do trzmania papieru malutkie magnesy neodymowe - trzymają tak, że można kartkę palcem przebijać :)

Fajna stopka.

Żeby była jasność - to nie moja robota, ja od dłuższego czasu zdycham w domu z grypą o czym poinformowałem Dysonansa i kulochwyt zrobił mu kto inny.

A piszę to bo lubię jasne sytuacje, bym nie dostał pochwał które mi się nie należą.

Tzn. że na obrazku z motórem to nie Ty ?

Nieee hehehe, no nie ja.

Kawał dobrej roboty !!!

Teraz koniecznie trzeba to pomalować na żółto i wystawić na ulicę, efekt będzie lepszy niz by to ustrojstwo miało za kulochwyt robić.

Ile kasy to kosztowało?

0 - była wymiana za moją usługę :) Zanim jednak się ugadaliśmy to pierwsze szacunki po moim rysunku puszki i z omówionym wstępnie statywem było ok 250 zł za komplet. Z tym, że pucha jest większa niż na prezentowanym tu rysunku 36x27 i 30 cm głęboka.

.22 pisze:Żeby była jasność - to nie moja robota, ja od dłuższego czasu zdycham w domu z grypą o czym poinformowałem Dysonansa i kulochwyt zrobił mu kto inny.

A piszę to bo lubię jasne sytuacje, bym nie dostał pochwał które mi się nie należą.

A widzisz, jak przeglądałem zdjęcia to tak mruknołem sobie pod nosem że spawy mogły by być ładniejsze
Całość ogólnie wyszła bardzo dobrze

zajebisty

I też zajebisty karmnik

waritech pisze:I też zajebisty karmnik

a wiesz, że mnie natchnąłeś do testów....

Czy samo pochylenie tylnej ścianki kulochwyt u nie wystarczy? Przy odpowiednim kącie i śrucie ołowianym nie powinno rykoszetować. Przy okrągłym śrucie stalowym trudno o brak rykoszetów, ale dalej pochylona stalowa ścianka + wypełnienie pianką ciętą na wymiar ,zatrzymuje skutecznie stalowy śrut.

pozdro