Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Czasami trzeba zrobić coś samemu, albo chce się zrobić coś samemu, tutaj wrzucamy różne porady jak coś zrobić.

Moderatorzy: Neo, arkadyjczyk, Antonio

Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 885
Dołączył(a): 21 listopada 2011
Arsenał:

Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Gonzo » 8 paź 2013, o 18:35

Od jakiegoś czasu męczy mnie ciekawość, czy się da i jeśli tak to tak to zrobić.
Impulsem do tego typu przemyśleń jest jak to zwykle bywa w naszym przypadku chęć poprawienia fabryki. Idąc tą drogą po polerce przewodu lufy przyszedł czas na czok :->

Nie wiem jak to wygląda u takiego LW, ale udało mi się co nieco podpatrzeć na necie odnośnie bardziej chałupniczych metod.

Pierwsza z metod polega na przygotowaniu sobie takiego pierścienia:

Obrazek

Po czym pierścień taki zakładamy na koniec lufy i zaciskamy:

Obrazek

Z tym że pojawiła się wątpliwość wśród mądrzejszych ode mnie że imadło może nie dać rady odpowiednio mocno ścisnąć lufki. Dlatego jest opcja awaryjna, czyli praska:

Obrazek

Druga możliwość jaką wypatrzyłem to zaciśnięcie końca lufy przy pomocy takiego oto urządzenia:

Obrazek

Obrazek

Bardzo mi to przypomina obcinak do rur.
Metodę takiej pracy można opisać jako: wykonanie czoku poprzez toczenie lufy przez trzy precyzyjne rolki ze stali hartowanej, z których to jedna jest regulowana. Poprzez stopniowe zwiększanie nacisku na regulowaną rolkę, lufa obracając się pomiędzy trzema rolkami, może być ściśnięta co wpływa na zmniejszenie rozmiarów jej otworu. Zasadę działania takiej metody przedstawia poniższy rysunek:

Obrazek

Jak widzę ktoś się pokusił o założenie tego na lufę jeszcze zamontowaną w karabinku:

Obrazek

Mnie sie wydaje że zdecydowanie lepszym wyjściem byłoby zamontowanie jej w tokarkę i dopiero wtedy zaciskanie jej owym urządzeniem.

Osobiście łatwiejsza do wykonania wydaje mi się opcja pierwsza ze względu na to iż nie potrzeba do jej wykonania specjalnych maszyn. Druga opcja za to wydaje się bardziej rozsądna (równomierne obtoczenie) lecz pojawia się pytanie czy nacisk wywierany przez takie ręczne ustrojstwo będzie wystarczający.

Pozostaje pytanie na ile te w ogóle te metody są skuteczne. Myślę że zaryzykuję i spróbuję z opcją pierwszą a wtedy będę wiedział coś więcej.

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2933
Dołączył(a): 8 sierpnia 2011
Lokalizacja: ze Wsi
Arsenał: Crosman 1322 Hatsan 125 5,5mm

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez syntezator » 8 paź 2013, o 19:05

Gonzo napisał(a): Pozostaje pytanie na ile te w ogóle te metody są skuteczne. Myślę że zaryzykuję i spróbuję z opcją pierwszą a wtedy będę wiedział coś więcej.

Czy są skuteczne ? To zależy o co nam chodzi. Ale jeżeli chodzi o celność to podobno nawet takie czoki jak Lothar Walther, nie zwiększają znacząco celności, a często nawet "nie zauważalnie" w stosunku do swoich nieczokowanych odpowiedników (widziałem gdzieś testy na ruskim forum). Ale nie spotkałem się też z tym, żeby fabryczne, czoki pogarszały celności...

Jak dla mnie to sztuka dla sztuki. Jak chcesz porządną lufę to niestety (poza koroną, portem ładowania) trzeba ją kupić.

*Mowa tutaj o wiatrówkach.

Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 885
Dołączył(a): 21 listopada 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Gonzo » 8 paź 2013, o 19:12

syntezator napisał(a):To zależy o co nam chodzi.


Zawsze i wszędzie chodzi o celność ;-)

To fakt, z gówna złota się nie ulepi. Ale można to potraktować jako ciekawostkę/eksperyment.
Gdy mamy jedynie kiepską lufkę to praktycznie nic nie ryzykujemy a kto wie, może da się coś jej jeszcze pomóc. W najgorszym wypadku tak jak mówisz wstawi się nową.
Z tego co ja wyczytałem to część tych prób była przeprowadzana na chińskich lufach i akurat różnica była zauważalna już od 40y w górę.
Zobaczymy co mi wyjdzie, o ile w ogóle coś wyjdzie :lol:

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2933
Dołączył(a): 8 sierpnia 2011
Lokalizacja: ze Wsi
Arsenał: Crosman 1322 Hatsan 125 5,5mm

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez syntezator » 8 paź 2013, o 19:18

Jakiej lufie to chcesz zrobić ?

Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 885
Dołączył(a): 21 listopada 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Gonzo » 8 paź 2013, o 19:21

Eksperymentalnie na pierwszy ogień pójdzie fabryczna od QB 78.

Administrator
Avatar użytkownika
Posty: 5557
Dołączył(a): 28 maja 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Antonio » 8 paź 2013, o 19:21

Luftchar watcher from xciang kongu :lol:
Obrazek
Stary pierdziel ale nie alkoholik ;-)

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 5361
Dołączył(a): 18 sierpnia 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez jakiii » 8 paź 2013, o 19:47

Z tych metod to tylko raczej pierścień ale nie dzielony tylko pełny, podgrzany i wciśnięty - połączenie skurczowe. Lufkę przetoczyć na fi=10mm, najlepiej by było mieć wsad wzorcowy wkładany do lufy przed obkurczeniem.

Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 885
Dołączył(a): 21 listopada 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Gonzo » 8 paź 2013, o 19:53

Widzisz, ale pojawia się tutaj hasło "przetoczyć lufkę" i to w dodatku na słomkę.
Raczej odpada, zbyt wielka ingerencja. W dodatku jakby ona wyglądała z takim pierścieniem. Chyba żeby nie toczyć lufki, tylko założyć taki pierścień a potem go jakoś zdjąć. Tylko czy wtedy to odniesie jakikolwiek skutek.

Administrator
Avatar użytkownika
Posty: 5557
Dołączył(a): 28 maja 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Antonio » 8 paź 2013, o 19:59

Zatoczyć lufę
Założyć ringa
Przetoczyć na fi całości.
:-P
Obrazek
Stary pierdziel ale nie alkoholik ;-)

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 14446
Dołączył(a): 6 stycznia 2011
Lokalizacja: Był Poznań
Arsenał: To co pod ręką

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Neo » 8 paź 2013, o 20:20

Jak zgwałcisz qbice to opisz co wyszło.Jest jeszcze kwestia centryczności wylotu i samo zaciskanie może jeszcze pogłębić tą przypadłość,bardziej skuteczne wydaje się pseudo toczenie.Z naciskiem raczej nie powinno być problemu,na prasie kilkanaście ton,na śrubie podobnie,imadło ?.

Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 885
Dołączył(a): 21 listopada 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Gonzo » 8 paź 2013, o 20:40

Własnie ból jest w tym iż otwór nie jest centryczny :-/
Praska taka ma o ile mnie pamięć nie myli 25t nacisku.

Administrator
Avatar użytkownika
Posty: 5557
Dołączył(a): 28 maja 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Antonio » 8 paź 2013, o 20:46

Tyle ma nacisku ile podnosnik udźwigu.
Obrazek
Stary pierdziel ale nie alkoholik ;-)

Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 885
Dołączył(a): 21 listopada 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Gonzo » 8 paź 2013, o 20:50

Dokładnie, ale tu już mi chodziło o ten konkretny do którego mam dostęp.

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 5361
Dołączył(a): 18 sierpnia 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez jakiii » 8 paź 2013, o 21:03

Zatoczenie jest konieczne, im mniej ciała tym mniejszy błąd i siły potrzebne do obciśnięcia, pierścień po operacji przecinasz i zdejmujesz (analogicznie jak prezerwatywę).
Zacznij próby na B-coś, szkoda qb na dobieranie parametrów. Powyższe przykłady nie zachowają kołowości przekroju.

Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 885
Dołączył(a): 21 listopada 2011
Arsenał:

Re: Czokowanie lufy w domowych warunkach.

Postprzez Gonzo » 8 paź 2013, o 21:05

No nie wiem Jakii, ja tam gumki nie przecinam, za duże ryzyko uszkodzenia niezbędnych dla życia organów. Ale podziwiam odwagę :lol:
Mam jakąś ucinkę lufy od Liderka, może na próby się nada.

Następna strona

Powrót do Zrób to sam

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość