Zapomniałem się przywitać
Jestem Luke, wychowywałem się na strzelnicy wojskowej - 500m od domu, w latach 80tych oznaczało to strzelanie z KBKS w każdy weekend.
Wojskowa grochówka, zapach prochu, łuski
Teraz czasy się zmieniły, ale wróciłem do strzelania.




