Idealny kulochwyt

[MXF]

Interesuje mnie możliwość stworzenia idealnego kulochwytu, taki kulochwyt powinien dobrze wyhamowywać pocisk i pochłaniać energię tego pocisku, być bezgłośny i trwały, wielokrotnego użytku a jednocześnie umożliwiać odzyskanie złomu ołowiowego, najlepiej w formie nie uszkodzonych pocisków a jedynie wychwyconych.

Dużo, często sprzecznych ze sobą parametrów i zarazem trudnych do spełnienia musiał by posiadać taki kulochwyt, lecz czy jest to niemożliwe ? wydaje mi się że to jest możliwe. Zainteresowałem się cieczami nieniutonowskimi mającymi znaleźć zastosowanie w kamizelkach kuloodpornych, one po części spełniają to zadanie, no po za tym że są cieczą, a mnie interesuje coś o konsystencji gęstego smaru, coś jak smalec.

Smalec był by dość dobry ponieważ kostka smalcu jest stała nie rozpływa się jak ciecz a odzyskanie ołowiu jest możliwe poprzez rozgrzanie w garnku i odlanie ciekłego tłuszczu do ponownego zastygnięcia.

Niezłe są płyty z prasowanej gumy o których pisałem poprzednio http://airgun-hunting.pl/viewtopic.php?f=6&t=13740 lecz one na pewno mają ograniczoną żywotność, smalec tu byłby lepszy, przetapiamy i znowu mamy kulochwyt o odpowiedniej twardości, taki blok smalcu o długości 40 cm powinien zatrzymać w sobie śruty z większości FAC’ ów. Smalec jest prawie dobry, lecz za niska temperatura topnienia i w palcach się topi no i tarcze stawały by się przezroczyste od tłuszczu.

Kulochwyt z płyty ołowianej opisywany przez wielu userów jest dość dobry lecz nie da się odzyskać śrutów w całości do badania organoleptycznego, żeby stwierdzić czy nasza lufa równo nacina gwint itp.

Wydaje mi się, że jednak ciecze nieniutonowskie mogą być najbardziej odpowiednie do tego rozwiązania, taka ciecz na czas bycia tarczą może przestać być cieczą a po sekundzie znowu może być cieczą, można "włączać" jej sztywność i "wyłączać" doprowadzając do postaci płynnej, co powodowało by opadnięcie pocisku na dno pojemnika, a więc nie było by zagrożenia kolizji z następnym pociskiem wystrzelonym w to samo miejsce i umożliwiało łatwe odzyskanie wystrzelonych pocisków.

Ciekawi mnie czy tylko ja mam tak głupie pomysły ? Czy jeszcze ktoś uzna że to ma sens i może podpowie coś, jakiś własny pomysł.

Ciekawy filmik z zabawy w płynie nieniutonowskim:

https://www.youtube.com/watch?time_cont ... IUEZ3AhrVE

[szabla]

Są już tematy o kulochwytach po co następny zakładasz
https://airgun-hunting.pl/viewtopic.php ... yt#p129419

[Neo]

Kolego,takie rzeczy tylko w erze,wszak to część wykluczających się nawzajem opcji.

[MXF]

Tak Szabla, są już tematy o kulochwytach lecz ja założyłem temat nie o kulochwycie a projekcie "idealnego kulochwytu" chciałbym żeby jak najwięcej userów to zobaczyło, być może ktoś coś podpowie i może uda się wspólnymi siłami wymyślić coś niekonwencjonalnego.
Ten pomysł dotyczy projektu kulochwytu który by miał zalety wszystkich poprzednio opisanych a zarazem był pozbawiony ich wad, nie wiem czy to jest możliwe lecz chciałem poddać temat dyskusji, do tego służą właśnie fora, przynajmniej tak mi się wydaje.

[szabla]

Kolejny
https://airgun-hunting.pl/viewtopic.php ... wyt#p48175
i jeszcze jeden
https://airgun-hunting.pl/viewtopic.php ... wyt#p37763

[MXF]

Kolego,takie rzeczy tylko w erze,wszak to część wykluczających się nawzajem opcji.

Masz rację, sam o tym napisałem już na początku, ale czy na pewno jest to niemożliwe ?

Czy jeszcze niedawno ktoś myślał o wykorzystaniu cieczy w kamizelkach kuloodpornych ? a jednak pracuje się nad tym, na tym polega postęp.

Postaram się wykonać taki materiał zbliżony właściwościami do cieczy nienitonowskiej, zacznę od samej cieczy a potem spróbuję zrobić bardziej gęsty.

Myślałem nad wykorzystaniem ferrofluidów ale to chyba nie będzie dobry pomysł ze względu na brudzenie.

[Leon83]

Kura....

[arkadyjczyk]

Strzał w prostopadle w wodę potrafi zdeformować śrut, strzał w ciecz nieniutonowską spowoduje miejscowe "zgęstnienie" i ze śrutu zrobi się placek a zamiast smalcu lepiej się sprawdzi blok żelatynowy. Tylko trzeba by było dobrać odpowiednie proporcje.

[szabla]

Kup sobie dwa kilo kitu balistycznego i po problemie z kulochwytem.

[MXF]

Kolejny
https://airgun-hunting.pl/viewtopic.php ... wyt#p48175
i jeszcze jeden
https://airgun-hunting.pl/viewtopic.php ... wyt#p37763

Szabla, dzisiaj rano czytałem obydwa wątki, nie ma tam niczego co ja chciałbym zrobić, jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy tym czymś hipotetycznym co mi chodzi po głowie a pudełkiem po pizzy, to skasuj mój temat, ja nie mam już więcej argumentów.

Myślałem że przedstawiłem fajny, niekonwencjonalny pomysł, ale jak widać pomyliłem się.

[MXF]

Kura ma pewną wadę, potrafi szybko zmieniać lokalizacje i nie za bardzo da się ją zastosować w pokoju, gdy w drugim pokoju żona ogląda ulubiony serial, no i piór za dużo, czyli kura odpada.

[MXF]

Strzał w prostopadle w wodę potrafi zdeformować śrut, strzał w ciecz nieniutonowską spowoduje miejscowe "zgęstnienie" i ze śrutu zrobi się placek a zamiast smalcu lepiej się sprawdzi blok żelatynowy. Tylko trzeba by było dobrać odpowiednie proporcje.

To prawda, nie odlewałem jeszcze takiego bloku z żelatyny ponieważ jego wadą jest żywotność, po pierwsze bardzo wysycha, po drugie może się zaśmiardnąć, gdyby nie te dwie wady byłby idealny.

[arkadyjczyk]

Za wikipedią:

Żel balistyczny przygotowuje się z żelatyny wieprzowej oraz wody o temperaturze 40 stopni C w stosunku 1:9 lub 2:8. Następnie płyn schładza się do temperatury odpowiednio 4 lub 10 stopni Celsjusza aby zgęstniał. 10% żelatyna balistyczna nazywana jest żelatyną doktora Facklera od nazwiska Martina L. Facklera, który w latach 60 XX wieku rozpoczął badania nad substytutami żywych tkanek do badań balistycznych.

Jak galaretka nie będzie miała cukru to się tak szybko nie zepsuje ale jest nieodporna na ciepło (smalec też) ale do odzyskania śrutu w całości to tylko to. Jak ma być ciche i trwałe to wypełnienie ołowiem, kitem, szmatami czy kartonami ale nie będzie całego śrutu. jeśli chcesz tylko sprawdzić lufę, ewentualnie kilka różnych śrutów to żel balistyczny cały dzień wytrzyma. A jak już wiesz że wszystko dobrze to po co Ci odzysk całych śrutów? No chyba że chcesz drugi raz nimi strzelać A i grzybkujących śrutów się tak nie odzyska

[Neo]

Nie mówię że pomysł jest do du...,tylko że są to warunki które się na wzajem wykluczają,może jakieś technologie rodem z gwiezdnych wojen by je spełniły,lecz w tym przypadku skóra nie warta wyprawki ( koszt).
Życzę pomyślnego rozwiązania ,
PS. EDYTUJ POSTY plis

[MXF]

Nie wiem gdzie kupić kit balistyczny, kupiłem kilka lat temu blok gliny rzeźbiarskiej i nawet miesiąc temu go użyłem i przeżyłem szok jak zobaczyłem jaki kanał potrafi wyrąbać taka wiatrówka, kupiłem ostatnio z kilogram plasteliny ale to nie jest idealne rozwiązanie, kupiłem też ostatnio jakąś glinę w proszku która dopiero czeka na rozrobienie, lecz jeszcze nie wiem czym to rozrobię, bo na pewno nie wodą ponieważ woda odparowuje, nadal eksperymentuje i chciałbym o tym czasem coś napisać ponieważ ktoś może poda lepszy pomysł i to ułatwi realizację wspólnego pomysłu, nie uważam tego pomysłu za swój, gdyż już od dawna wielu userów na różnych forach próbuje rozwiązać jakoś lepiej lub gorzej problem z kulochwytem.

Zaraz jadę na zakupy bo już mam plan.