Straszny olejowy pijus

Porady i tutoriale dla majsterkowiczów i strzelców, którzy chcą samodzielnie wykonać lub ulepszyć sprzęt. Od prostych modyfikacji po zaawansowane projekty DIY

Moderatorzy: Antonio, Neo, arkadyjczyk

Awatar użytkownika
SP
Hunter
Hunter
Posty: 535
Rejestracja: 19 maja 2011, 09:37
Arsenał:
Lokalizacja: Łódź

Straszny olejowy pijus

Post autor: SP »

W drodze zamiany uzyskałem takiego pistola czarnoprochowego kalibru 0.45.

Replikę wyprodukowała upadła już (czemu się nie dziwię zbytnio) firma Mandi.
Jak na wykonanie po taniości to po taniości.
Drewno co prawda jakiś tam orzech, ale taki bardziej z gatunku paletowych.
Pokryte na kitajską modłę jakimś lakierem, który szczęśliwie schodził bardzo łątwo gąbką ścierną i nie był łaskaw wsiąknąć głębiej w drewno.
Swoją drogą tak lekkiego drewna jeszcze nie spotkałem.

Obecnie przeszlifowałem to gąbkami ściernymi nr 300 i bez przesady nr 600, nie chodziło mi o wygląd nieużywanej ganc nówki - a o pewne postarzenie.

Potem poszedł 3-5 razy olej lniany + rozpuszczony w terpentynie lepik bitumiczny.

Obrazek

Potem już tylko czysty olej lniany.

Drewno "chleje" go niesamowicie - ten niewielki kawałek wchłonoł już ponad 70 cm3 oleju, i ma dalej apetyt.
Ja to chyba zawsze już będę trafiał na takie drzewniane opoje.
QB-uś też chlał jak głupi, teraz powtórka z rozrywki.

Po wtarciu warstwy oleju za dwie - trzy godziny można operacje powtarzać, a trwa to już dzień w dzień od 6 grudnia br, a więc blisko trzy tygodnie .

Spokojnie robię to około cztery razy dziennie - Powiedzcie, jest nadzieja że się kiedyś już zadowoli ? :shock:
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
Awatar użytkownika
antekcem
Zasłużony Hunter
Zasłużony Hunter
Posty: 394
Rejestracja: 04 marca 2011, 21:41
Arsenał: Remington New Model Army .44 , Derringer .32, "Flinta dziadunia .12" i jeszcze kilka siarkośmierdów, 14 sztuk starszej i nowszej WBP skrzętnie kitranych w S1 lub noszonej przy dupie.
Z uzbrojenia dmuchanego chwilowo nic, ale wracam i w te rejony.
Lokalizacja: Czasem Warszawa, czasem Bałkany a czasem Lubelszczyzna.

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: antekcem »

cholera go wie... takie drewienko to lubi olej... a co do kolby co ja mam robic : wie ktos skad sobre drewno wydobyc ? bo ja bylem i u stolarzy , i w hurtowni (gdzie, pies ich tracal, debile nie chcieli mi spylic jednej dechy, a conajmniej 1 m3 .... a na 1m3 mnie nie stac ) i nigdzie nie moge takiej dechy znalezc, w cenie nieprzekraczajacej stu zeta... jeden fajfus stolarz proponowal mi bukowy szajsung z sekiem za 120 zl...
A.Cem
Awatar użytkownika
SP
Hunter
Hunter
Posty: 535
Rejestracja: 19 maja 2011, 09:37
Arsenał:
Lokalizacja: Łódź

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: SP »

Wg informacji z : http://www.airgun-hunting.pl/viewtopic.php?t=461

to tutaj: http://www.serwisdrzewny.pl/

Jak się coś tam zorientujesz - to zapodaj to , nawet tutaj.
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
Awatar użytkownika
SP
Hunter
Hunter
Posty: 535
Rejestracja: 19 maja 2011, 09:37
Arsenał:
Lokalizacja: Łódź

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: SP »

Jeszze jedno:
Zarówno na IWEB-ie jak i na SKS dałem o drewienku takie ogłoszenie jak w załączniku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
Jacek1974
Czytający
Czytający
Posty: 21
Rejestracja: 17 sierpnia 2011, 16:33
Arsenał:
Lokalizacja: Nowy Sącz i okolice.

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: Jacek1974 »

"Spokojnie robię to około cztery razy dziennie - Powiedzcie, jest nadzieja że się kiedyś już zadowoli ? :shock:"

Hej, jeśli chcesz poskromić pijaka dodaj do oleju lnianego sykatywy kobaltowej(kilka kropel).
Sykatywa znacznie przyspiesza żelowanie oleju...kupisz ja w sklepach dla plastyków ;-)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
SP
Hunter
Hunter
Posty: 535
Rejestracja: 19 maja 2011, 09:37
Arsenał:
Lokalizacja: Łódź

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: SP »

Nie, to leczenie skutków a nie objawów.
Na razie olejuje dalej - od momentu jak ten temat zapodałem to już trzeci raz ! :evil:
Stanie kiedyś.
A olej tani 5,50 zł za 250 cm3.
Jak dojdę do tego że olej będzie widać jeszcze po 4-5 godzinach to przejdę na system
tylko raz dziennie, potem raz w tygodniu przez miesiąc, potem raz w miesiącu przez rok.
Może dożyję.Obrazek
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
Awatar użytkownika
SP
Hunter
Hunter
Posty: 535
Rejestracja: 19 maja 2011, 09:37
Arsenał:
Lokalizacja: Łódź

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: SP »

Na razie w temacie drewienka mamy następujące odpowiedzi:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
Awatar użytkownika
antekcem
Zasłużony Hunter
Zasłużony Hunter
Posty: 394
Rejestracja: 04 marca 2011, 21:41
Arsenał: Remington New Model Army .44 , Derringer .32, "Flinta dziadunia .12" i jeszcze kilka siarkośmierdów, 14 sztuk starszej i nowszej WBP skrzętnie kitranych w S1 lub noszonej przy dupie.
Z uzbrojenia dmuchanego chwilowo nic, ale wracam i w te rejony.
Lokalizacja: Czasem Warszawa, czasem Bałkany a czasem Lubelszczyzna.

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: antekcem »

odpowiedz im tam no, bambusowi, niech z dębem spada na bambus :lol: , bo kiepski na kolbe , zresztą do darmowej dębiny najwyższej klasy to ja mam dostęp bardzo szybki i prosty. (tylko mu nie pisz niech spada na bambus, bo się obrazi :-P )

a Qbusiowi... ten kawałek był by wielce użyteczny, tyklo troszke mniejszy kąt nachylenia kolby by trzeba zrobić, i uważać co by zabardzo nie zeszlifować po bokach, bo granica jest minimalna, wszak to tylko 4 cm... tylko ta cena... :roll: :lol:
A.Cem
Awatar użytkownika
SP
Hunter
Hunter
Posty: 535
Rejestracja: 19 maja 2011, 09:37
Arsenał:
Lokalizacja: Łódź

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: SP »

Panocku, ja już chyba nie pije, co i tobie radzę.
Obrazek
Szare komórki nam chyba obu wypłowiały.
Gdzie napisane że nie można by tak jak w załączniku ?
Jeszcze luz taki że ło.
Wszyćko w skali.
Z grubością trzeba ino zważać - ale chyba wykonalne ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
Awatar użytkownika
antekcem
Zasłużony Hunter
Zasłużony Hunter
Posty: 394
Rejestracja: 04 marca 2011, 21:41
Arsenał: Remington New Model Army .44 , Derringer .32, "Flinta dziadunia .12" i jeszcze kilka siarkośmierdów, 14 sztuk starszej i nowszej WBP skrzętnie kitranych w S1 lub noszonej przy dupie.
Z uzbrojenia dmuchanego chwilowo nic, ale wracam i w te rejony.
Lokalizacja: Czasem Warszawa, czasem Bałkany a czasem Lubelszczyzna.

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: antekcem »

jasna sprawa. kurde, masz racje, ja już lepiej nie pije do sylwestra.. zaiste można tak jak w w.w. załączniku. na grubość ujdzie, delikutaśnie będę pilikami obrabiał. a nawet lepiej, bo tego gdzie nadmiar to ie będzie aż tyle do odchudzania potem, a w tych czterech cm się jakoś zmieszczę. to jak? qbusiowa deska?
Awatar użytkownika
SP
Hunter
Hunter
Posty: 535
Rejestracja: 19 maja 2011, 09:37
Arsenał:
Lokalizacja: Łódź

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: SP »

Na 99% tak.
Wysłałem PW co by się określił z "marką" śruta.
Znajdę koszt przesyłki piorytet "B".
Podeślij na PW swój adres gdzie słać - bo to będzie dość drogo to po co najmpierw do mnie, potem do ciebie.
Gdyby co to na poświętach - aja doślę tylko pistola
Z tym nie piciem to może lepiej nie przeadzać - mnie rozjasniło po 200g palikotowej cytrynówki.

Jak się do mnie odezwie QB-uś to cię powiadomię. Obrazek
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
Awatar użytkownika
antekcem
Zasłużony Hunter
Zasłużony Hunter
Posty: 394
Rejestracja: 04 marca 2011, 21:41
Arsenał: Remington New Model Army .44 , Derringer .32, "Flinta dziadunia .12" i jeszcze kilka siarkośmierdów, 14 sztuk starszej i nowszej WBP skrzętnie kitranych w S1 lub noszonej przy dupie.
Z uzbrojenia dmuchanego chwilowo nic, ale wracam i w te rejony.
Lokalizacja: Czasem Warszawa, czasem Bałkany a czasem Lubelszczyzna.

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: antekcem »

Qbusiowi chyba chodziło o puszkę "śrutu" :roll: (tak mi sie zdaje, że na iwłebie nie mówi się PIWO, bo banują 8-) ) albo to ja za dużo pije i mi się każda puszka z jednym kojarzy :lol:
A.Cem
Awatar użytkownika
SP
Hunter
Hunter
Posty: 535
Rejestracja: 19 maja 2011, 09:37
Arsenał:
Lokalizacja: Łódź

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: SP »

Ja się zapytowywałem jego o "gatunek" śrutu - czyli co Marysia woli.
Tam ostatnio to aż strach się bać.
Zasadę słuszną mają - jak się nie mówi o czymś, to znaczy że tego nie ma.
Struś też tak robi.
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
Awatar użytkownika
antekcem
Zasłużony Hunter
Zasłużony Hunter
Posty: 394
Rejestracja: 04 marca 2011, 21:41
Arsenał: Remington New Model Army .44 , Derringer .32, "Flinta dziadunia .12" i jeszcze kilka siarkośmierdów, 14 sztuk starszej i nowszej WBP skrzętnie kitranych w S1 lub noszonej przy dupie.
Z uzbrojenia dmuchanego chwilowo nic, ale wracam i w te rejony.
Lokalizacja: Czasem Warszawa, czasem Bałkany a czasem Lubelszczyzna.

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: antekcem »

zmylił mnie cudzysłów przy "gatunku" , zamiast przy "śrucie" ;-)
A.Cem
Awatar użytkownika
SP
Hunter
Hunter
Posty: 535
Rejestracja: 19 maja 2011, 09:37
Arsenał:
Lokalizacja: Łódź

Re: Straszny olejowy pijus

Post autor: SP »

Powiedziałbym że cena do wygurowanych nie należy:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
motto tak mądre, że aż ukraść je musiałem:
"Jeśli broń zabija, to długopisy robią błędy ortograficzne"
ODPOWIEDZ