Laser na lufie wiatrówki PCP : Akcesoria - Strona 2

Na czerwony to raczej mózg a oko na zielony. Zielony mózg zwykle uspokaja a czerwony prowokuje / wkur..

chyba najlepszym kolorem byłby pomaranczowy jako że nie wystepuje naturalnie w przyrodzie (kolor ratunkowy) , ale jeszcze takiego wskaźnika laserowego nie widziałem..

Co Wy tak z tymi LWC ? Sprawdzają się tylko w strzelaniu w pomieszczeniach i to na krótkim dystansie. W lesie wielka dupa powodzenia temu kto znajdzie w dzień punkt lasera do tego zdradza pozycję strzelca, chyba że kogoś z kolegów stać ANPQ + gogle noktowizyjne na noc to wtedy zupełnie inna sprawa. Kolimator lub HWS rozwiązuje sprawę szybkiego strzelania.

Mój laser widać na 50 metrów nawet w słoneczny dzień.

nexus111 napisał(a):chyba najlepszym kolorem byłby pomaranczowy jako że nie wystepuje naturalnie w przyrodzie

Tutaj chodzi o wrażliwość ludzkiego oka na określony kolor światła lasera. W czym zielony jest bezkonkurencyjny. Dlatego w dzień jest też dobrze widoczny jak napisał już Spirit.

Niwelatory i poziomice laserowe – lepszy zielony czy czerwony?
Główną i najważniejszą zaletą i przewagą zielonych laserów nad modeli z czerwonym światłem jest widoczność wyświetlanej wiązki. Analizując poniższy wykres zależności czułości ludzkiego oka od długości światła, zauważymy, że nasze oko jest 4-krotnie bardziej czułe na kolor zielony niż na czerwony. A bardziej obrazowo – linię zielonego lasera widzimy 4 razy lepiej niż czerwonego.

Ta właściwość zielonego lasera przekłada się bezpośrednio na chociażby zasięg pracy instrumentu. Zieloną wiązkę lasera obrotowego widać z ok. 30 m, podczas gdy efektywny zasięg pracy lasera z czerwonym światłem to około kilkanaście metrów. Mowa tutaj oczywiście o pracy bez odbiornika, z wykorzystaniem wizualnym linii laserowej.

Spirit napisał(a):Mój laser widać na 50 metrów nawet w słoneczny dzień.

Napisz gdzie i na jakim podłożu, oraz kolor wiązki i jaka moc lasera. Gołym okiem czy przez optykę. W ruchu czy statycznie.

Oczywiście że gołym okiem, przez lunetę widać go nawet na 500 metrów, a na nowej baterii widziałem wieczorem w odległości 1 kilometra przez lunetę. Laser zielony.
Jak będę nim machał jak oszalały to oko nie nadąży, tak w miarę statycznie. A podłoże każde, nawet na liściach widać dobrze.

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz. Mam zielony ale w moim przypadku nie sprawdził się i leżakuje sobie w pudełku. Do strzelania z bliska dałem nad lunetę minidota jest wystarczający do szybkiego złożenia się do strzału.
Ps. Miałem nieszczęście strzelać z Vista z LWC to dopiero jest poronione połączenie choć wystarczające by trafić duży cel

Początkowo laser był do strzelania szerszeni z bliskiej odległości. Zamontowałem go na wysokości lufy i przez lunetę biorę poprawkę na pionowej siatce. Całkiem nieźle takie rozwiązanie działał. Teraz planuję zrobić z niego dalmierz i zamontować pod kartuszem a na szerszenie będę brał po prostu połowę odległości pomiędzy laserem a środkiem krzyża

Czyli bardziej pomocniczy niż samodzielny celownik. Mam oświetlacz laserowy IR po skręceniu w bardzo wąską wiązkę światła i wygaszeniu siatki w celowniku noktowizyjnym może robić za LWC IR tylko trzeba pamiętać by nie świecić w szyby i inne odbijające ustrojstwa lub w bardzo bliskie przedmioty.