Może i głupie pytanie - czym zrobić bruzdę w płycie g-k? : Zrób to sam

Mam do wpuszczenia przewody w płytę gipsowo-kartonową, przy samej podłodze. Jest ich tyle że pod listwą się nie mieszczą. Wykoncypowałem sobie że bruzdę zrobię tradycyjnie, czyli nożykiem do tapet. Wyskrobałem właśnie pół metra i co stwierdzam, opornie to idzie. Wymyśliłem sobie tak bo chciałem bezpyłowo. Inną alternatywą jest użycie szlifierki i odpowiedniej tarczy - chwila moment, bruzda gotowa i wszystko białe.

Spytam może i naiwnie - czy są jeszcze jakieś alternatywy dla tych dwóch metod, by szło to w miare szybko a nie było pyłu w całym mieszkaniu? Mam do wykonania kilkanascie metrów bruzdy więc WOLAŁBYM (moje pobożne życzenie...) by szło to sprawniej niż nożykiem, ale jednocześnie by chata wewnątrz przed świętami nie przypominała młyna.

Plyty klejone czy na stelażu?

A to zalezy, mam do zrobienia bruzdy i w takich i takich.

Jak na stelażu (łatwiej idzie)piłka do drewna tzw.lisiak z dobrym rzazem by nie klinowało i nie wyrywało krawędzi.Klejone tak samo lecz trochę więcej pierdolenia się z miejscami gdzie jest klej,jeżeli były klejone na grubsze placki-daje radęprzy cienkiej warstwie kleju ciężka robota.Pyl tylko pod miejscem cięcia.

Wyrzynarka podpięta do odkurzacza.

Wyrzynarka ma za duży skok. Tam gdzie płyty są klejone na placki nie da rady. Ale Neo podsunął mi słuszny trop, mam piłę szablastą - zaraz sprawdzę czy da się ją ustawić tak, by brała tylko centymetr. Kurde, że też sam na to nie wpadłem.

Za długi brzeszczot i na stelażu trzeba przecinać ręcznie,nie kupować przypadkiem piłki ,,specjalnej" do płyt gk klinuje i prawie nie ma szranku.

Puść szablę po dużym skosie.

Takie cóś
http://allegro.pl/urzadzenie-wielofunkc ... 04760.html

To jak już to nie 300W a 1200W http://allegro.pl/urzadzenie-narzedzie- ... 25896.html

neofita napisał(a):To jak już to nie 300W a 1200W

Jaki gest taki wybór.
Tak nawiasem ja mam 180 W z metalową przekładnią, te 1000+ W to raczej pic i fotomontaż.

Miałem okazję pracować profesjonalną 1200W i dla majsterkowiczów,to porównywanie samochodu z maluchem.Ta wieksza moc jest potrzebna gdy pracujemy dłużej i mamy grubsze elementy.

neofita napisał(a):Miałem okazję pracować profesjonalną 1200W

Neo,zlituj się!
Za 167 zł !!!

jast taka maszynka nie wiem jak to sie w polsce zwie my to nazywamy multi cutter najlepsze rozwiązanie w takich przypadkach .
edit: widze żę ktoś już na to wpadł , urządzenie wielofunkcyjne hehehe od siebie polecam firme fein albo makity też są dobre my używamy feina kiedyś miałem makity , fejn fajny bo z klipsem a w makicie miałem na imbus, może nowe robią na klips chuj wie. ale polecam.

jakiii napisał(a):

neofita napisał(a):Miałem okazję pracować profesjonalną 1200W

Neo,zlituj się!
Za 167 zł !!!

jakiii to samo można powiedzieć o drimlu i drimlopodobnych , mam drimla i tym da się pracować a drimlopodobne to chujnia i tyle wiem bo też posiadam ... z multi cutterem zależy do czego używasz może do kija od szczotki albo małych pierdołek jest spoko ale na budowie wytrzymał by 2 dni bo co tu dużo mówić... chujnia i tyle. .

Względnie kątówka i odkurzacz. Oczywiście używać jednocześnie