Mycie śrutu wiatrówkowego

Naboje, śruty i wszelkie inne pestki, peletki.

Moderatorzy: Neo, arkadyjczyk, Antonio

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2917
Dołączył(a): 15 lipca 2012
Lokalizacja: z Za Winkla
Arsenał: Hatsan Ranger AT44 5,5 + mDOT 4-16x42 MilDot

Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez lykanos » 22 lis 2013, o 13:03

Przy okazji filmiku jaki wyskoczył mi przypadkiem na YT. Czy ktoś z Was myje śrut do wiatrówki z resztek po produkcji ?
Jeżeli tak, to jaki i w jaki sposób ?
Sam myślałem kiedyś o umyciu np. detergentem albo benzyną ekstrakcyjną i przetestowaniu takiej puszki śrutu.

Na filmie gość myje śrut H&N, który jest twardszym stopem od JSB ale takiego potrząsania nie lubię :evil: bo w pudełku widzę u siebie trochę pogiętych już w transporcie kielichów HN Baracudy, przy czym sama puszka jest nie uszkodzona.
Temat o konieczności wprowadzenia w Polsce: Vermin Control i Pest Control czyli odstrzału z wiatrówki: szkodników; gatunków obcych; nadmiernie rozmnażających się. Z którymi natura nie daje sobie rady w sztucznych ekosystemach miast, wsi, sadów, parków i terenów uprawnych (szczury, myszy, norki amerykańskie, króliki, aleksandretty obrożne, sroki, gawrony, kawki, kruki, szpaki, gołębie, wrony, sójki). Jak ma to miejsce w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Danii, Norwegii, USA, Kanadzie, Estonii, Meksyku, Korei, Turcji, Białorusi, Afryce, itd..

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 5700
Dołączył(a): 26 października 2011
Arsenał:

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Spirit » 22 lis 2013, o 13:19

Przerost formy nad treścią. Jak trafią się resztki poprodukcyjne to wiatr je zdmuchnie.

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2917
Dołączył(a): 15 lipca 2012
Lokalizacja: z Za Winkla
Arsenał: Hatsan Ranger AT44 5,5 + mDOT 4-16x42 MilDot

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez lykanos » 22 lis 2013, o 16:32

Na celność miało to wpływ czy tylko usunięcie syfu ?
Temat o konieczności wprowadzenia w Polsce: Vermin Control i Pest Control czyli odstrzału z wiatrówki: szkodników; gatunków obcych; nadmiernie rozmnażających się. Z którymi natura nie daje sobie rady w sztucznych ekosystemach miast, wsi, sadów, parków i terenów uprawnych (szczury, myszy, norki amerykańskie, króliki, aleksandretty obrożne, sroki, gawrony, kawki, kruki, szpaki, gołębie, wrony, sójki). Jak ma to miejsce w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Danii, Norwegii, USA, Kanadzie, Estonii, Meksyku, Korei, Turcji, Białorusi, Afryce, itd..

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 15182
Dołączył(a): 6 stycznia 2011
Lokalizacja: Był Poznań
Arsenał: To co pod ręką

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Neo » 22 lis 2013, o 17:33

Jeżeli dziurawisz papier to jest sens mycia i sortowania wagowego.Magicy od czarów nad śrutem używają myjek ultradżwiękowych,następnie napierzają.Jeżeli do huntu to szczurkowi nie robi różnicy 3-4 mm wyżej,niżej czy w bok.
Życie, to jedyna droga ku śmierci.

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2917
Dołączył(a): 15 lipca 2012
Lokalizacja: z Za Winkla
Arsenał: Hatsan Ranger AT44 5,5 + mDOT 4-16x42 MilDot

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez lykanos » 22 lis 2013, o 17:50

neofita napisał(a):Jeżeli dziurawisz papier to jest sens mycia i sortowania wagowego.Magicy od czarów nad śrutem używają myjek ultradżwiękowych,następnie napierzają.Jeżeli do huntu to szczurkowi nie robi różnicy 3-4 mm wyżej,niżej czy w bok.

W sumie prawda, chyba że ktoś ambitnie zechce postrzelać powyżej 70m, wtedy te kilka mm może decydować o trafieniu lub nie. Ewentualnie o miejscu trafienia, itd. Ale to już gdybanie ;-)
Podsumowując zaszkodzić nie powinno (o ile nie był potrząsany zbyt mocno itd..), pomóc trochę może. Kwestia czy się komuś chce i uważa że jest to warte zachodu. A to już indywidualna sprawa czy odczuje różnicę w celności albo brudzeniu palców, itd... :roll:
Temat o konieczności wprowadzenia w Polsce: Vermin Control i Pest Control czyli odstrzału z wiatrówki: szkodników; gatunków obcych; nadmiernie rozmnażających się. Z którymi natura nie daje sobie rady w sztucznych ekosystemach miast, wsi, sadów, parków i terenów uprawnych (szczury, myszy, norki amerykańskie, króliki, aleksandretty obrożne, sroki, gawrony, kawki, kruki, szpaki, gołębie, wrony, sójki). Jak ma to miejsce w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Danii, Norwegii, USA, Kanadzie, Estonii, Meksyku, Korei, Turcji, Białorusi, Afryce, itd..

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 15182
Dołączył(a): 6 stycznia 2011
Lokalizacja: Był Poznań
Arsenał: To co pod ręką

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Neo » 22 lis 2013, o 18:47

Jest tego jeszcze jeden aspekt WIARA że zrobiłeś wszystko by trafić.Dobre samopoczucie podnosi wyniki,lub rzadziej gdy to olewasz.
Życie, to jedyna droga ku śmierci.

Administrator
Avatar użytkownika
Posty: 5617
Dołączył(a): 28 maja 2011
Arsenał:

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Antonio » 22 lis 2013, o 19:59

Ale posmak oliwy dodaje wigoruB-)
Śrut można myć bo i w jsb jest sporo brudu co wychodzi dopiero w benzynie.
Ale wadą może być to że czasem robi się więcej szkody niż dobrego bo można nieświadomie uszkodzić kielichy.
Obrazek
Stary pierdziel ale nie alkoholik ;-)

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 28 czerwca 2010
Lokalizacja: Utrudniona
Arsenał: Uberti Remington 1858 New Model Army Target Inox. 44", Pedersoli Kentucky flintlock pistol .45", Artemis Cr600w + Hawke 3-9x40AO IR.
Były: Sharps .54", Hawken .45", Colt Walker .44", AT-44 kal. 5,5, HW90 kal. 5,5, Hatsan100 kal. 4,5, Twinmaster Action kal. 4,5, Drulov DU 10 kal. 4,5

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Czarnowidz » 22 lis 2013, o 21:26

warchlaq przebiegly napisał(a):
neofita napisał(a):Magicy od czarów nad śrutem używają myjek ultradżwiękowych

Niszczą śrut.

Poważnie? :shock:
Ja niczego takiego nie zauważyłem. Co się dzieje z śrutem? Na co powinienem zwrócić uwagę?
Ja myłem Tomitexa w benzynie ekstrakcyjnej w myjce ultradźwiękowej.
Jestem jak Stocznia Gdańska: spełniam swoją rolę w historii (forum) a teraz mogę się zamknąć. ;-)

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 15182
Dołączył(a): 6 stycznia 2011
Lokalizacja: Był Poznań
Arsenał: To co pod ręką

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Neo » 22 lis 2013, o 21:53

Jak za długo w wannie posiedzisz tez tak będziesz wyglądał.
Życie, to jedyna droga ku śmierci.

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2961
Dołączył(a): 8 sierpnia 2011
Lokalizacja: ze Wsi
Arsenał: Crosman 1322 Hatsan 125 5,5mm

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez syntezator » 22 lis 2013, o 21:59

A mistrzowie robią to tak: http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=103922 :lol:

PS Ja czasem - jak mi się chce, to myję w denaturacie/benzynie ekstrakcyjnej i później smaruję WD-40. Ale bardzo rzadko.

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 28 czerwca 2010
Lokalizacja: Utrudniona
Arsenał: Uberti Remington 1858 New Model Army Target Inox. 44", Pedersoli Kentucky flintlock pistol .45", Artemis Cr600w + Hawke 3-9x40AO IR.
Były: Sharps .54", Hawken .45", Colt Walker .44", AT-44 kal. 5,5, HW90 kal. 5,5, Hatsan100 kal. 4,5, Twinmaster Action kal. 4,5, Drulov DU 10 kal. 4,5

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Czarnowidz » 22 lis 2013, o 22:23

Exacta ani H&N nie myję. Ja to robiłem tylko w przypadku bardziej poślednich marek gdzie śrut wyglądał dość syfnie. ;-)
Jestem jak Stocznia Gdańska: spełniam swoją rolę w historii (forum) a teraz mogę się zamknąć. ;-)

Świerzak
Avatar użytkownika
Posty: 105
Dołączył(a): 23 listopada 2012
Arsenał: HW 100LP i BN

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez duber » 23 lis 2013, o 11:47

Ja myję w takim czymś
http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 61437.jpg/
to syf po paczce śrutu
http://imageshack.us/photo/my-images/42 ... 61757.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 61724.jpg/
tutaj pół paczki umyłem pół nie
czyli ta sama matryca seria itp,odległośc 50m
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 54145.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 90334.jpg/
te pojedyńcze odskoki to stare przestrzeliny jak lupke zerowałem ale to tylko po jednej dziurce na tarczke było więc...
widzi ktoś różnicę? ja tak
Obrazek

Administrator
Avatar użytkownika
Posty: 5617
Dołączył(a): 28 maja 2011
Arsenał:

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Antonio » 23 lis 2013, o 11:51

To się nazywa efekt placebo B-)
Oczywiście żartuje;-)
Obrazek
Stary pierdziel ale nie alkoholik ;-)

Świerzak
Avatar użytkownika
Posty: 105
Dołączył(a): 23 listopada 2012
Arsenał: HW 100LP i BN

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez duber » 23 lis 2013, o 11:54

Wiesz jak strzelasz do tarczki to warto ale jak w inne cele to ...
ale skupienie inne trzeba przyznać
Obrazek

Administrator
Avatar użytkownika
Posty: 5617
Dołączył(a): 28 maja 2011
Arsenał:

Re: Mycie śrutu wiatrówkowego

Postprzez Antonio » 23 lis 2013, o 12:01

Wcale nie wątpię bo osad na główce może przenosić się na przylgnie.
A że brudu jest sporo to wiem bo kiedyś też któryś umyłem.
Obrazek
Stary pierdziel ale nie alkoholik ;-)

Następna strona

Powrót do Amunicja

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości