Przecieraki filcowe.

Podforum o akcesoriach strzeleckich i nie tylko (montaże, bipody, latarki, dalmierze, chronografy, pompki do pcp, lasery i inne).

Moderatorzy: Antonio, arkadyjczyk, Neo

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2883
Dołączył(a): 28 czerwca 2010
Lokalizacja: Utrudniona
Arsenał: Uberti Remington 1858 New Model Army Target Inox. 44", Pedersoli Kentucky flintlock pistol .45", Artemis Cr600w + Hawke 3-9x40AO IR.
Były: Sharps .54", Hawken .45", Colt Walker .44", AT-44 kal. 5,5, HW90 kal. 5,5, Hatsan100 kal. 4,5, Twinmaster Action kal. 4,5, Drulov DU 10 kal. 4,5

Przecieraki filcowe.

Postprzez Czarnowidz » 3 mar 2013, o 14:22

Chłopaki będąc ostatnio w sklepie myśliwskim postanowiłem kupić paczkę przecieraków filcowych do kal. 5,5mm (do ATka) i końcówkę do wyciora do nich. Facetka stwierdziła że końcówka nakręcana na wycior jest uniwersalna i pasuje do wszystkich rozmiarów. Jako że posiadam takową końcówkę do przecieraków do czarnoprochowców w kalibrach .44" - .45" zrezygnowałem z jej zakupu. Okazuje się że przecieraki do kal. 5,6mm nakręcają się na nią bardzo dobrze. W związku z powyższym zrezygnowałem z zakupu kolejnej końcówki.

Jako że w sklepie mieli tylko przecieraki do kal.5,6mm (do kbks-u) kupiłem właśnie takie. W końcu i wiatrówki i kbks-y mają kal.22" więc powinny pasować. Niestety już w domu okazało się że nie pasują. Po nakręceniu na końcówkę nie wchodzą do lufy. Najwidoczniej przecieraki do kbks-ów mają również czyścić komorę nabojową o większej średnicy niż przewód stąd ich większa średnica. Po zmierzeniu ich suwmiarką okazało się że mają one średnicę 6,8mm. To zdecydowania za dużo do luf wiatrówkowych. Wchodzą do lufy po ich ściśnięciu i przepchaniu wyciorem, jednak o nakręceniu ich na końcówkę nie ma mowy.

Jak widać przecieraki do kbksu nie nadają się do wiatrówek, (chyba że w kalibrze 6,35mm). Są za ciasne i nie ma sensu ich kupować. Ja te swoje zużyję przepychając je przez lufę wyciorem bez nakręcania na końcówkę. Może ktoś dzięki tej informacji uniknie przy zakupie błędu jaki ja popełniłem. :-/
Pozdro!
Jestem jak Stocznia Gdańska: spełniam swoją rolę w historii (forum) a teraz mogę się zamknąć. ;-)

Administrator
Avatar użytkownika
Posty: 5557
Dołączył(a): 28 maja 2011
Arsenał:

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez Antonio » 3 mar 2013, o 15:12

Jak nie musisz to nie czyść lufy i tyle.
Ja raz lufę wyczyściłem do połysku i pewiem że długo tego żałowalem.
Obrazek
Stary pierdziel ale nie alkoholik ;-)

Stary Hunter
Online
Avatar użytkownika
Posty: 14509
Dołączył(a): 6 stycznia 2011
Lokalizacja: Był Poznań
Arsenał: To co pod ręką

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez Neo » 3 mar 2013, o 15:33

Co do czyszczenia to wiadomo że potrzeba ok 30 strzałów żeby lufa chwyciła ołów,to samo przy zmianie producenta peletek potrzeba też ok 30 pierdnięć by zmienił się film ołowiowy w lufie.

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 5370
Dołączył(a): 18 sierpnia 2011
Arsenał:

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez jakiii » 3 mar 2013, o 16:16

Z wiatrówki przecierakami strzelasz. Najpierw śrut następnie przecierak i pyk.
W kbks możesz tylko "wyciorować" przecierakiem, że większy nie frapuj się, po zgnieceniu rozpręży się w lufie sam + kompresja.
Pozdro.

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2912
Dołączył(a): 15 lipca 2012
Lokalizacja: z Za Winkla
Arsenał: Hatsan Ranger AT44 5,5 + mDOT 4-16x42 MilDot

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez lykanos » 3 mar 2013, o 17:49

Ilu strzelców wiatrówkowych tyle jest opinii o czyszczeniu lufy.
W FAC lufa szybciej zapycha się ołowiem niż tylko nim konserwuje (duża prędkość, itd.).
Ja stosuje się do zasady że lufy pracujące jako FAC czyści się co kilkaset a zwykłe co kila tys. strzałów. Pomiędzy tymi czyszczeniami zwykły film ołowiowy powinien wystarczyć jako konserwacja.
Temat o konieczności wprowadzenia w Polsce: Vermin Control i Pest Control czyli odstrzału z wiatrówki: szkodników; gatunków obcych; nadmiernie rozmnażających się. Z którymi natura nie daje sobie rady w sztucznych ekosystemach miast, wsi, sadów, parków i terenów uprawnych (szczury, myszy, norki amerykańskie, króliki, aleksandretty obrożne, sroki, gawrony, kawki, kruki, szpaki, gołębie, wrony, sójki). Jak ma to miejsce w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Danii, Norwegii, USA, Kanadzie, Estonii, Meksyku, Korei, Turcji, Białorusi, Afryce, itd..

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2933
Dołączył(a): 8 sierpnia 2011
Lokalizacja: ze Wsi
Arsenał: Crosman 1322 Hatsan 125 5,5mm

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez syntezator » 3 mar 2013, o 18:02

Ale po co kupować, jak można bajecznie łatwo (i zerowym kosztem) samemu zrobić :?:

Ja robię tak przecieraki do wiatrówek:
rurka z anteny 4,5mm lub
rurka z naboju od kbks-u 5,5mm

Umieszczam to w wkrętarce i ostrzę ścianki pilnikiem, po czym wycinam ładne otworki w filcu technicznym.... opisałem to tutaj (edit: opis teraz zrobiłem, bo wcześniejszy uległ awarii :-? te do gilz mają dziwny kształt, gdyż były rozpoławiane i turlane w palcach, aby były mniejsze jako zatyczki, ale normalnie to wychodzą ładne, foremne (koła) przecieraki): viewtopic.php?p=20855#20855
Proces przebiega sprawnie - jakieś 1 przecierak na 5s... (wiercimy i wydłubujemy go).
Obrazek Obrazek

Administrator
Avatar użytkownika
Posty: 5557
Dołączył(a): 28 maja 2011
Arsenał:

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez Antonio » 3 mar 2013, o 20:47

Jedna lufa lubi być czysta inna nie.
Mnie oczyszczenie lufy kosztowało ponad 200 pelet.
Obrazek
Stary pierdziel ale nie alkoholik ;-)

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 5370
Dołączył(a): 18 sierpnia 2011
Arsenał:

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez jakiii » 3 mar 2013, o 20:58

Antonio napisał(a):Jedna lufa lubi być czysta inna nie.

To prawda, oprócz tego jedne się czyszczą systematycznie (wręcz notorycznie) a inne przeciwnie. Ot taka ich ko... lufia natura :lol: .

Administrator
Avatar użytkownika
Posty: 5557
Dołączył(a): 28 maja 2011
Arsenał:

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez Antonio » 3 mar 2013, o 21:42

Ja po wymyciu miałem taki siewnik że zacząłem podejrzewać lupę o śmierć.
Obrazek
Stary pierdziel ale nie alkoholik ;-)

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 5370
Dołączył(a): 18 sierpnia 2011
Arsenał:

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez jakiii » 3 mar 2013, o 21:51

Antonio napisał(a):Ja po wymyciu miałem taki siewnik że zacząłem podejrzewać lupę o śmierć.

Z tą "teorią" musisz powalczyć.
Oczyścić lufę do stanu wyjściowego/podstawowego możesz za każdym razem, zabrudzić wielokrotnie do tego samego stopnia - praktycznie nigdy.

Czytający
Avatar użytkownika
Posty: 24
Dołączył(a): 13 lutego 2013
Lokalizacja: Bieszczady
Arsenał:

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez scorpiou » 8 mar 2013, o 00:48

Ja w swoich sprzetach (4,5mm) Uzywam czyscikow do uszu.... Nawet nie strzelam, owijam nitke wokol patyczka, przewlekam przez lufe, kropelka PKB i przeciagam. Fakt, czyszcze tylko po modach w karabinku, wole miec czysta lufke po robocie. Co do filmu olowiowego, wole, zeby byl, jednak robi robote. Po czyszczeniu lufy dobre pol godziny strzelania takiego luznego, jakies 20-30 peletek trzeba wywalic, zeby zaczac trafiac tam, gdzie sie celuje.... Tyle ode mnie
Nie radze czyscic czesto, radze nawet nie czyscic, no chyba, ze w sytuacji po modzie, wiadomo, jakies wiorki, syfki, te sprawy..... Pozniej mozna przestrzelic.... Generalnie czyszczenie lufy wiatrowkom "szkodzi" - w sensie celnosci....
HATSAN 90 QT + Alchemik, do sprzedania - 400zl
C3576 bez przerobek QB78 + PP 3x12-42 AO

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2883
Dołączył(a): 28 czerwca 2010
Lokalizacja: Utrudniona
Arsenał: Uberti Remington 1858 New Model Army Target Inox. 44", Pedersoli Kentucky flintlock pistol .45", Artemis Cr600w + Hawke 3-9x40AO IR.
Były: Sharps .54", Hawken .45", Colt Walker .44", AT-44 kal. 5,5, HW90 kal. 5,5, Hatsan100 kal. 4,5, Twinmaster Action kal. 4,5, Drulov DU 10 kal. 4,5

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez Czarnowidz » 8 mar 2013, o 02:03

Dzięki chłopaki! :-D
jakiii napisał(a):Z wiatrówki przecierakami strzelasz. Najpierw śrut następnie przecierak i pyk.
W kbks możesz tylko "wyciorować" przecierakiem, że większy nie frapuj się, po zgnieceniu rozpręży się w lufie sam + kompresja.
Pozdro.


Jakiii, w PCP ten śrut poprzedzający przecierak też jest potrzebny?
Ile zazwyczaj trzeba posłać w kosmos takich przecieraków podczas czyszczenia?


Wiecie Chłopaki, lufa lufie nie równa i jedna lubi by ją czyścić częściej inna rzadziej. To zależy od stanu jej wewnętrznej powierzchni, głównie chropowatości ale tagrze i od zarysu gwintu itp. Ja wiem że w moim Hatsanie lufa z czasem zarasta ołowiem i zaczyna siać. W tedy jest pora na to by ją przeczyścić. Po tym zabiegu skupienie u mnie zawsze poprawia się.
Jestem jak Stocznia Gdańska: spełniam swoją rolę w historii (forum) a teraz mogę się zamknąć. ;-)

Zasłużony Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 5370
Dołączył(a): 18 sierpnia 2011
Arsenał:

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez jakiii » 8 mar 2013, o 09:33

Śrut jest przydatny po to aby zwiększyć rozprężanie przecieraka (z jednej strony gniecie go kompresja a z drugiej bezwładność i opory śrutu), dzięki czemu lepiej czyści lufę, można wkładać dwa przecieraki.
Ja pykam tak 1-2 strzały, jeśli to nie pomoże to robię "przecierak" z czystej szmatki bawełnianej (z włóknami syntetycznymi lubi się kleszczyć) i siłowo przepycham wyciorem mosiężnym.
Domowa produkcja przecieraków:
Można tak jak Synti lub bardziej "wygodnie", udajemy się do marketu budowlanego i szukamy tam gotowych wycinaków otworów (zestaw do 12mm lub 20mm w cenie ~20 zł), polecam ten większy. Będą przydatne do wielu kalibrów i uszczelek, np. z poliamidu, silikonu itp.
Na regale z akcesoriami tynkarskimi szukamy nakładki filcowej (do zacierania) dla pacy tynkarskiej o grubości 6-8 mm (cena ~4 zł, dobry gęsty filc), młotek i kawałek deseczki - wg osobistego uznania.
Co do luf, to są rzeczywiście bardzo różne, w sprężynówkach chętniej się syfią bo kompresja i dynamika śrutu wyższe. Jak lufa gładka to zanieczyszczenie znikome i przecieraki wystarczają.

Stary Hunter
Avatar użytkownika
Posty: 2883
Dołączył(a): 28 czerwca 2010
Lokalizacja: Utrudniona
Arsenał: Uberti Remington 1858 New Model Army Target Inox. 44", Pedersoli Kentucky flintlock pistol .45", Artemis Cr600w + Hawke 3-9x40AO IR.
Były: Sharps .54", Hawken .45", Colt Walker .44", AT-44 kal. 5,5, HW90 kal. 5,5, Hatsan100 kal. 4,5, Twinmaster Action kal. 4,5, Drulov DU 10 kal. 4,5

Re: Przecieraki filcowe.

Postprzez Czarnowidz » 8 mar 2013, o 14:26

Dzięki Jakiii za ten wyczerpujący opis! :-D
Dziękuję również reszcie chłopaków za zabranie głosu. Punkciki oczywiście dodałem. ;-)

Ja czyszczę lufę z nadmiaru ołowiu którym zarasta przewód i psuje mi skupienie. Nie robię tego często i tylko w tedy gdy muszę.

Pamiętajcie również że lufy kiepskiej jakości z dość chropowatym przewodem ulegają z czasem (wraz z ilością oddawanych strzałów i ilością czyszczeń) dotarciu się. Nierówności ulegają wytarciu, a zagłębienia wypełnieniu. Powoduje to że lufa wygładza się, mniej "łapie" ołów, mniej się brudzi i z czasem poprawia się jej skupienie. Również okresy między czyszczeniami wydłużają się. Proces dotarcia lufy przyśpiesza użycie twardego śrutu i częste czyszczenie. Dzieje się tak dla tego że śruciny przechodząc przez przewód lufy czystej ślizgają się po jego ściankach wygładzając nierówności, a nie po złogach ołowiu. Z powyższych powodów częste czyszczenie lufy kiepskiej jakości w początkowym okresie jej użytkowania jest bardzo korzystne. Jak napisałem powyżej dotyczy to luf kiepskiej jakości, jeśli ktoś ma lufę Anschutza, LW lub HW to go to raczej nie dotyczy.
Jestem jak Stocznia Gdańska: spełniam swoją rolę w historii (forum) a teraz mogę się zamknąć. ;-)

Powrót do Akcesoria

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości