QB 78 DeLux 5,5 - miał być bullpup - jest karabin. : Zrób to sam

Witam Koleżanki i koledzy.
Od dłuższego czasu zapragnąłem mieć pykawkę z ładowaniem czterotaktowym, jak prawdziwy sztucer. Jakiś czas temu wyremontowałem swojego wiekowego łucznika (choć niektórzy sie śmiali że przecież to łucznik i go wręcz niszczę) ale teraz komfort strzelania z niego jest o niebo lepszy niż był.
Poczytałem Wasze forum i znalazłem ofertę BEORNA o już rozkręconej qbetce. Nie zastanawiając się długo - crosman 2250 poszedł na sprzedaż i zamówiłem qb78.
Szybki przelew i oczywiście szybka przesyłka. po 2 dniach - JEST. Oględziny zewnętrzne - zacnie. Wieczorem "prywatna" strzelnica i test na skupienie - zacne na 10m. Chrono - zadowalające.
Dokupiłem lupę kandar 3-9x40 z podświetleniem (przecież sie nie rozsypie) i tłumoka z allegro 22 cm i 5 komorowy. Całość przetestowałem - cicho i przyjemnie, ale wędka z tłumokiem okrutna. Porozmawiałem z mądrymi głowami czy skracać lufę czy nie - nie skracać bo stracisz prędkość i celność. UUUUU....a ja chce bulpupa....a nie wędkę.
To tyle...
Bierzemy się za prace. Całość została rozebrana na czynniki pierwsze, wypolerowana i czeka na oksydowanie. Wszelkie krawędzie ogradowane. Zamek, tam gdzie porusza się dźwignia rygla również wypolerowana, język spustowy, jak w/w dźwignia wyczyszczona z tego festyniarskiego złotego koloru. Biłem sie z myślami czy skracać lufę czy nie - ale jednak skróciłem. No i stało się to, czego się obawiałem najbardziej...przewód lufy uciekł w dół...ale poradzimy i na to.
Dokupiłem przedłużenie kartusza (dzięki niezywydziadek), dorobiłem otwór do odpowietrzania kartusza podczas ładowania. Jestem w trakcie poszukiwania tanio butli CO2 6kg w korzystnych pieniążkach. To teraz trochę fotek.


To na dzień dzisiejszy tyle. Dziś wieczorem wypoleruję dokładniej rurę kartusza i tłumoka, bo znalazłem parę miejsc, których się wstydzę. A przecież musi być lustereczko prawda?
Pozdrawiam
Olek

O, widzę że poważnie kolega podchodzi do pracy.
Nie mogę sie doczekać efektu końcowego

Przy tak wypolerowanych elementach , ta oksyda wyjdzie Ci podobnie jak na karabinkach ze stajni AA , będziesz miał problem z ciągłym i brzydkim palcowaniem się , ale co kto lubi

chromomitsum napisał(a):Porozmawiałem z mądrymi głowami czy skracać lufę czy nie - nie skracać bo stracisz prędkość i celność.

Na Twoim miejscu zachowałbym trochę dystansu co do oceny tych "głów".
A poza tym kibicujemy przedsięwzięciu.

Lufkę do jakiej długości skracałeś ?
Jeśli już robisz na lusterko to wszystko musisz dopieścić na 6+ bo po oksydowaniu wszystkie niedociągnięcia (ryski itp.) będzie widać.Jeśli oksyda będzie dobrej jakości to efekt będzie świetny,ale tak jak pisze zapek,wszystkie paluchy będzie widać na karabinku,ale jest też plus ! te "mazy" nie pozwolą zapomnieć o przetarciu karabinka szmatką po zakończonym strzelanku
Powodzenia !!! Chwal się postępami.

Chińska stal ładnie czerni się.

Wiem wiem, że jak powierzchnia na lustereczko to powstają mazy. Łucznika 87 również tak wypolerowałem(ale to zupełnie inna stal niz ten gównolit) i wyszła zaje...ta. Coś jakby głęboki odcień 3d czerni. Lufa skrócona o 10cm. Czytałem "mądre fora" i wychodzi że 1 cm to jakies 1,3-1,6m/s w plecy. Ale jeśli dmuchawka ma powyżej 16J w słoneczny dzionek to spadek 15m/s nie jest dramatem. Ale to nie ma być dmuchawka do strzelania na odległośc lecz do dziurawienia tego co bede chciał dziurawić. Skoro crosman 2240 ze swoją króciutką lufą na 30 m jest celny, crosman AS2250xt na 40m jest celny to qbeta będzie siać?
Tutaj foto łucznika po oksydowaniu


a tutaj foto crosmana również po oksydowaniu


Dobrze wykonana oksyda na dobrze wypolerowanej powierzchni - to jest to....

Bardzo oryginalny Łucznik :) jak dla mnie trochę za krótka lufa ale o gustach się nie dyskutuje. Pykałem z oryginalnego i chętnie porównałbym cykl strzału Twojego :)

Nie jest za krótka....Tłok w łuczniku odchudzony, zrobiony pierścień, wszystko wypolerowane, uszczelka ze skóry, otwór wylotowy z cylindra pomniejszony i dmucha 8,5J. Cykl strzału króciutki, odrzut minimalny. Mam zapasowy tłok, jak i język spustowy....Jak gdzieś wspomniałem - on ma u mnie dożywotke. Na 10m tictac nie ma szas, na 20-30 m kapselki fruwają. Oryginał nie miał szyny pod optykę ale Fabryka w Radomiu na widok dziadziusia zatarła ręce i TADAA - jest szyna. Dodam że jest cichy i nie potrzeba tłumoka. A czemu taka krótka lufa? Chodzi o czas pobytu srutu w lufie vs czas od zwolnienia tłoka aż po jego uderzenie w dno cylindra. Oryginalnie zanim śrut opuści lufe tłok uderza o dno i następuje wstrząs, a co za tym idzie loteria czy trafimy gdzie celujemy czy nie. Teraz zanim tłok uderzy - śrut już zmierza tam gdzie chcemy. Nie wiem czy jasno to wytłumaczyłem.

Wracając do qb - kładę dzieciaki do łóżek i idę polerować rurę kartusza i tłumoka, pakuje i wysyłam do mojego przyjaciela na oksydowanie/anodowanie. Nie moge sie doczekać powrotu.
W międzyczasie - projektowanie spustu i ósemek....

Nie jest za krótka....Tłok w łuczniku odchudzony, zrobiony pierścień, wszystko wypolerowane, uszczelka ze skóry, otwór wylotowy z cylindra pomniejszony i dmucha 8,5J. Cykl strzału króciutki, odrzut minimalny. Mam zapasowy tłok, jak i język spustowy....Jak gdzieś wspomniałem - on ma u mnie dożywotke. Na 10m tictac nie ma szas, na 20-30 m kapselki fruwają. Oryginał nie miał szyny pod optykę ale Fabryka w Radomiu na widok dziadziusia zatarła ręce i TADAA - jest szyna. Dodam że jest cichy i nie potrzeba tłumoka.

Gratuluję ciekawej, pięknej przeróbki :)

kamrzy000 napisał(a):Gratuluję ciekawej, pięknej przeróbki :)

Dzięki
Na pewnym forum usłyszałem - przecież to łucznik, kto robi takie rzeczy w łuczniku? Ale i tak głównie sam ze sobą pisałem.

Dobrze, żeś na Slavi noe zrobił bo by Cię zjedli :D

Albo hw

Buhahaha...no tak. Podstawowe hasło, kiedy jakiś nowy user kupi coś innego niż HW, AA itp - "Sprzedaj, doskładaj i kup slavke"...I najlepiej od razu wyślij do fachowca. No ale panowie nie o tym w temacie będziemy rozprawiać.
Złom wypolerowany, spakowany i wysłany do oksydowania. Ktoś zna jakiś patent skuteczny na przeniesienie spustu? Mogę liczyć na jakieś propozycje? Pomyślałem o dwóch osemkach, połączonych od spodu dwoma"poprzeczkami" między którymi zawisłby spust. Do niego cięgno ale ...może jest coś lepszego....

Tak układ ciągniety.