Kolega w podstawówce dostał od taty pistolet wiatrówkę na sprężynę kupiona po cichu w byłej Czechosłowacji.
Robiliśmy różne figurki i takie tam z plasteliny i .....
Zabawa była przednia
Teraz po latach i czytaniu tego forum powróciłem do starych zainteresowań z młodych lat i bawię się Crickiet-em 6,35.
Szczerze powiedziawszy to dzięki Wam, wiedzy jaka przekazujecie oraz entuzjazmowi powróciłem do tego hobby.
Bardzo Wam za to dziękuję, fajnie, że jest to forum.
Serdecznie pozdrawiam, wszystkiego dobrego.







