Olejowanie osady

Porady i tutoriale dla majsterkowiczów i strzelców, którzy chcą samodzielnie wykonać lub ulepszyć sprzęt. Od prostych modyfikacji po zaawansowane projekty DIY

Moderatorzy: Antonio, Neo, arkadyjczyk

zapek-1974

Re: Olejowanie osady

Post autor: zapek-1974 »

chyba zostawię to tak jak jest , trochę zjebane ale idzie się przyzwyczaić
BiMa

Re: Olejowanie osady

Post autor: BiMa »

jak założysz na karabinek to nie będzie widać , na fotce wcale się nie rzuca w oczy :-) a zaczniesz kombinować coś się spieprzy i w końcu trzeba będzie na czarno malować :-)...
RAFA
Tropiciel
Tropiciel
Posty: 260
Rejestracja: 22 lutego 2014, 19:45
Arsenał: gunpower stealth ,hatsan at44 hatsan 90
Lokalizacja: Anglia

Re: Olejowanie osady

Post autor: RAFA »

Uzyj schaftolu albo łatwiej powoskuj osade pastą woskową barwiacą w kolorze orzech . Powinno załatwic sprawe natomast gdybys mal jasne slabo ułojone drewno można zrobic bardzo mocny czaj dac na kaloryfer zeby odparował a powstala smoła cieniutkim pendzelkiem poprawic słoje lub domalowac , po wszystkim podgrzac opalarka, polerowanie itd
zapek-1974

Re: Olejowanie osady

Post autor: zapek-1974 »

Ło qrwa mało co z tego zrozumiałem , ale dzięki.
RAFA
Tropiciel
Tropiciel
Posty: 260
Rejestracja: 22 lutego 2014, 19:45
Arsenał: gunpower stealth ,hatsan at44 hatsan 90
Lokalizacja: Anglia

Re: Olejowanie osady

Post autor: RAFA »

HAHA bo to Zapek rękodzieło to sie czuje a nie rozumie ;-)
A-H

Re: Olejowanie osady

Post autor: A-H »

zapek-1974 pisze:Ratunku !!!!!!
Zaolejowałem sobie osadę do nowego Galusia i wyszło zajebiście , no prawie zajebiście. Turasy drzewo na osady dobierają jak leci tz. tylna osada to piękny ciemny orzech a przednia chuj wie co, może i orzech ale jasny. Moje pytanie jest takie, czy można czymś chemicznym usunąć olej w celu zabejcowania drzewa i ponownego zaolejopwania. Tak jak mam teraz jest nie do zaakceptowania , wygląda jak składak z dwóch różnych karabinków.
Dla mnie wygląda to bomba , kolego zapek a jak ściągałeś oryginalny lakier , jakimiś środkami chemicznymi ???
Awatar użytkownika
Żurek
Zasłużony Hunter
Zasłużony Hunter
Posty: 5133
Rejestracja: 16 lutego 2017, 21:52
Arsenał: Panzer M4 12ga
CZ457 At-One .22lr
S&W Victory .22lr
Bersa Thunder 22/6 .22lr
HK SFP9M 9x19
KelTec S2K 9x19
RIA 1911 Rock .45ACP
Zastava M70 .32ACP
Howa 1500 Varmint .308Win
Lokalizacja: W-wa

Re: Olejowanie osady

Post autor: Żurek »

Panowie, pytanko, jestem na etapie zdzierania lakieru z osady Cp1 i chciałbym nadać jej czarny kolor, bez użycia lakieru. Chcę uzyskać taki efekt, aby we wnekach ryflowania był jaśniejszy, tj. taki jak obecnie, a reszta ciemna. Czy uda się to olejowaniem zrobić? Co trzeba zakupić?
***** ***
Awatar użytkownika
loopess
Sponsor forum
Sponsor forum
Posty: 2342
Rejestracja: 31 sierpnia 2014, 02:18
Arsenał: Trzecia noga
Kontakt:

Re: Olejowanie osady

Post autor: loopess »

Jest bardzo prosty sposób na "wstające włoski" w drewnie,stu procentowo suteczny
BiMa

Re: Olejowanie osady

Post autor: BiMa »

Zanim zaczniesz malować zrób kilka prób wodnych bo włos stanie jak chuj o poranku i będzie lipa próbę wodną robisz tak że bierzesz gąbkę moczysz w wodzie wycierasz mokra gąbka osadę i włos wstaje :-) suszysz iprzecierasz papierem i jeszcze raz... I tak aż nic nie wstanie :-) pozatym jak już nałożysz bejce ja robię tak że biorę papier 2000 wodny i jadę osadę papierem ze świeża bejcą :-) potem jedziesz szmatka i wychodzi jak ta lala
Awatar użytkownika
pandur1
Sponsor forum
Sponsor forum
Posty: 631
Rejestracja: 27 lipca 2014, 21:52
Arsenał: palny

Re: Olejowanie osady

Post autor: pandur1 »

2000 gradacji to przesada, buk wystarczy do 1200 1500 i jest ok. Po każdej zmianie gradacji trzeba zwilżać wodą i poleroać włoski
BiMa

Re: Olejowanie osady

Post autor: BiMa »

Pandur w to już po wszystkim wcieram nim bejce . Rozumiesz :?: : ;-) :-D
Awatar użytkownika
pandur1
Sponsor forum
Sponsor forum
Posty: 631
Rejestracja: 27 lipca 2014, 21:52
Arsenał: palny

Re: Olejowanie osady

Post autor: pandur1 »

Albo kupić bejcę terpentynową po problemie z włoskami
Awatar użytkownika
Żurek
Zasłużony Hunter
Zasłużony Hunter
Posty: 5133
Rejestracja: 16 lutego 2017, 21:52
Arsenał: Panzer M4 12ga
CZ457 At-One .22lr
S&W Victory .22lr
Bersa Thunder 22/6 .22lr
HK SFP9M 9x19
KelTec S2K 9x19
RIA 1911 Rock .45ACP
Zastava M70 .32ACP
Howa 1500 Varmint .308Win
Lokalizacja: W-wa

Re: Olejowanie osady

Post autor: Żurek »

Ok, tylko ja chcę zostawić ten lakier w rowkach ryflowania i tylko z wierzchu wyszlifować, aby po olejowaniu, tylko szlifowana część się zabarwiła na czarno, a tam gdzie lakier jest żeby był ciemny brąz. Więc jak zostawię lakier w rowkach to bejca raczej go nie zafarbuje, a jeśli nawet to nic się nie stanie, po prostu będzie cała czarna. Czyli bejcą, nie olejem? Czy nie ma różnicy? Coś takiego wystarczy?
https://www.leroymerlin.pl/farby/srodki ... ,l815.html
czy lepiej taką?
https://www.leroymerlin.pl/farby/srodki ... ,l815.html
czy może olej
https://www.chemiaparkieciarska.pl/prod ... -do-tarasw
***** ***
BiMa

Re: Olejowanie osady

Post autor: BiMa »

Nie chcę minusie tłumaczyć heheh ostatnia warstwa oleju na bejcy bądź lakierkobejcy masowana jest papierem :-) potem jak już wymasuję olej/bejce przecieram nadmiar szmatka o tak :-) wybacz zmęczony jestem :-) a wcześniej robię kilka prób wodnych aż nie wstaje włos tak robią w fabryce strzelb w uk widziałem :-) i efekt jest zajebisty :-D
Awatar użytkownika
loopess
Sponsor forum
Sponsor forum
Posty: 2342
Rejestracja: 31 sierpnia 2014, 02:18
Arsenał: Trzecia noga
Kontakt:

Re: Olejowanie osady

Post autor: loopess »

Żeby włosy nie stanęły na drewnie przed bejcowaniem,lakierowaniem itp wysyarczy wcześniej drewno przetrzeć lekko wilgotną szmatką
ODPOWIEDZ