Jeszcze raz ja uprzejmie donoszę w temacie tutków.
Tutki z kondensatorów odpadają z powodu niemania właściwych wymiarów.
Najbardziej podchodząca średnica zewnętrzna to 6,3 mm ale długości to max 7-8 mm, to samo co przy następnej średnicy z typoszeregu znaczy się 7.0 mm.
Jedyne dobrej długości - 18 mm to znów maja 8 mm srednicy, około 7mm w środku.
dokładnie o milimetr za dużo, albo lufa 6,35 mm - to wtedy wiatra w limicie mało.
Za to znalazłem materiał na tutki papierzane.
Pierwszy raz w życiu mam coś do zawdzięczenia Urzędowi Skarbowemu - wprost dziwne.
Taśma papierowa do kas fiskalnych - wąska.
Na próbę nawijałem i kleiłem ręcznie na wiertle 5,5 mm (na próbę).
Trzy warstwy - ostatni skrawek klejony klejem polimerowym.
10 sztuk nawinięcia to dokładnie z zegarkiem - trzy minuty roboty.
Ruskie mieli jednak rację, mozliwe tylko że kawałki tutek mogą w lufie pozostać, wtedy trzeba będzie używać wyciora z szczotką z bawełny lub tworzywa.
Na akord się nie poluje, nawet na szkodniki - wojny wygrywali z odprzodowo ładowanymi karabinami, to i ja z odtylcową "szczelbą" dam radę.
Kombinuję teraz prostą maszynkę do nawijania - nacięty pręt mosiężny średnicy 5,5 mm, drugi koniec z pokrętką, w jakiejś podstawce, dwa obroty i klej, jeszcze jeden obrót i przed końcem nożyk tapetowy i gotowe..
Manufaktura - ale gdzie mi się śpieszyć - na przedemerytalnym jestem.
A co najważniejsze żaden dupek mi nie powie że "bronie" szykuje, a pocisków do urządzenia pneumatycznego o mocy nieprzekraczającej 17 Julków żaden urzędas jeszcze
nie zdążył "zdefiniować i zaustawować." 